wtorek, 18 lipca 2017

Moja książka FiuFiu.co od Saal-Design

Witajcie,

Kiedy zobaczyłam, że jest możliwość zakupienia fotoksiążki z kuponem od razu przyszło mi na myśl, że w końcu będę mogła mieć wizualnie (naocznie) moje prace biżuteryjne.

Ile ja razy słyszałam - "pokaż czym się zajmujesz". Moja odpowiedź "wyślę adres strony". Potem oczywiście zamykał się temat. Teraz moje prace (nie wszystkie ale sukcesywnie będę dokupywać książeczki tematycznie zrobione) są do pokazania w książce całkiem nie małej (bo 26 stron), wykonanej w rewelacyjnej jakości.

Jak moi znajomi, bliscy i mąż zobaczyli książkę po prostu przecierali oczy ze zdziwienia. Naprawdę wyszła rewelacyjnie. Jakość, kształt, zdjęcia a następnie oczywiście układ.

Zamawianie książki jest bardzo proste. Mnie to zajęło naprawdę chwilę. 

1. Najpierw przygotuj sobie w folderze zdjęcia do książki. Najlepiej więcej. Nigdy nie wiesz czy w trakcie układania zdjęć w książce nie zmienisz koncepcji.

2. Ze strony https://www.saal-digital.pl/webshop/ pobierasz aplikację do tworzenia książek


Uruchamiasz ją na swoim komputerze i gotowe. Rozpoczynasz zabawę z tworzeniem książki. Wybierasz najpierw opcję - wielkość, okładka, ilość stron. 

Po wybraniu odpowiednich opcji (ceny macie na każdym kroku podane więc łatwo możecie manewrować budżetem). Koszt wysyłki 20 zł kurierem DHL. 

Przychodzi błyskawicznie. Ja zamówiłam książkę w czwartek popołudniu a w piątek już była wysłana. W poniedziałek miałam ją już u siebie. Szybko prawda?


Ja wybrałam opcję w twardej okładce, wymiar 28 x 21 cm. Strony wewnętrzne to solidny papier fotograficzny - matowy. Uznałam, że książka będzie oglądana przez wiele osób i nie chcę żeby była po prostu popalcowana. 


Kartki w środku są dość grube. Robiąc filmik przewracający kartkę po kartce miałam nie lada problem. Są sztywne a przez to trwałe.

Jeśli chodzi o jakość to zależy od jakości Waszych zdjęć. W środku chciałam też dać na niektórych stronach całe zdjęcia i mimo tego, że nie byłam pewna jakości wyszło naprawdę pięknie.

Jeśli chodzi o okładkę to są to po prostu opakowania kartonowe FiuFiu.co więc nie musiałam już robić podpisu mojej książki. Okładkę zostawiłam błyszczącą.





W aplikacji można wybrać różne układy zdjęć, tak np. żeby zostało miejsca na ewentualny dopisek (gdzie zostało zdjęcie zrobione, data, jakieś miłe słowo). Ja akurat postawiłam na same zdjęcia.


Stron wybrałam 26 ale można więcej. Zdjęć oczywiście przygotujcie więcej. Na takie dwie strony wchodzi trochę zdjęć więc warto mieć pokaźną kolekcję.

Starałam się też wybierać taki układ żeby zdjęcia nie były łamane przez środek.

Poza tym nie zapomnijcie wybrać tła pod Wasze prace. Można wybrać efekt zdjęć "z cieniem" (widać to na zdjęciu wyżej) oraz że są w takiej ramce jakby naprawdę były w albumie.

Po wybraniu wszystkich opcji i dopieszczeniu książki wrzucamy ją do koszyka a następnie już wypełniamy krok po kroku co aplikacja nam każe (wiecie adres, koszt dostawy, płatność). Za parę dni książka może być już u nas.



UWAŻAM że to najlepszy prezent jaki można komuś podarować. Wspólne zdjęcia z życia, panieńskiego czy 18-stki. Najlepsze zdjęcia z wyjazdów czy pamiątka dla czyjegoś dziecka.

Jestem jak zaczarowana oglądając tę książkę i już nie mogę się doczekać aż wezmę ją w obieg po znajomych i rodzinie.

A na zachętę mam dla Was 

Twój kod rabatowy o wartości 75 zł*:  FB328GUM

*Akcja trwa do 31.07.2017. Kupon rabatowy "fotoksiążka na dobry początek". Min. wartość zamówienia to 125 zł. Koszty wysyłki są niewliczone. Nie można łączyć z innymi akcjami i kuponami. Do jednorazowego użycia przez klienta.

Nie jest to żaden kupon który ja dostałam. Jest on ogólnie dostępny na stronie ale myślę że warto skorzystać ze zniżki jeśli jest taka okazja.

Więcej informacji znajdziecie tutaj - KLIKNIJ

Jak Wam się podoba moja pierwsza książka FiuFiu.co?

sobota, 15 lipca 2017

Colorista Loreal - lilac hair

Witajcie,

Dziś zaś trochę o Colorista z Loreala. Skusiłam się w końcu na odżywkę do włosów czyli kolor na parę myć. Stwierdziłam, że taka forma będzie najodpowiedniejsza.


Będę mogła kontrolować kolor włosów jaki chcę uzyskać, nie zniszczę włosów a jak mi się spodoba mogę go nosić parę myć.

W ręce wpadł lilac hair. Różowy miałam już tyle razy że po prostu miałam go dość. Wiem, że dobrze mi w takim jednakże w obecnym czasie już prawie co druga dziewczyna ma taki kolor. Najczęściej jeśli decydujemy się na jakiś ekstremalny kolor włosów jest to właśnie różowy. Drugi fiolet a rzadziej turkus, niebieski.

Fiolet to też taka alternatywa dla blondynek które chcą po prostu pozbyć się żółci z włosów i uzyskać chłodny odcień toteż jeśli nie spodoba Wam się fiolet to możecie trzymać krócej dla uzyskania blondu chłodnego.

Przy różowym też można to zrobić jednakże tylko przy bardzo jasnych włosach. Przy ciemniejszych robi się po prostu taki żółto rudy.

Jak tu np. pomiędzy rudymi macie blond na którym niekoniecznie różowy chwycił.

zdjęcie z internetu
 Moje włosy różowe zrobione u fryzjera odżywką koloryzującą z Elgon.


A Coloristą wyszło mniej więcej tak. Fakt, nie trzymałam jakoś długo, następnym razem przytrzymam dłużej. Wyszło fajnie a będzie jeszcze fajniej.

widać mój naturalny odrost :P



Wyszły takie lawendowe. Jak dla mnie rewelacja. Bałam się intensywnego fioletu.

Korci mnie niebieski odkąd zobaczyłam ten filmik 


Czy to nie wygląda cudnie?

Jeśli chodzi o same użycie odżywki to o wiele łatwiej nakłada się je na mokre włosy a raczej wilgotne. Mniej się wtedy nałoży a efekt jest równie fajny. Nakładanie na suche włosy zrobiło mi najpierw wiele nierówności, musiałam dodać wody żeby wyrównać go na włosach. Polecam umyć, nie dawać odżywki, odcisnąć wodę i nakładać.

Info dla brunetek ;-)


Przykładowe efekty


80 ml odżywki :D




Gorąco polecam. Teraz na lato idealnie. Można łatwo zmienić kolor po czym wrócić do standardowego blondu przy powrocie do pracy.

Ps. fota gratis na moim profilu instagramowym
https://www.instagram.com/ilovetonymoly/

Pozdrawiam

wtorek, 13 czerwca 2017

NovaClear kosmetyki do skóry atopowej

Witajcie,

Jako blogerka nieco niszowa rzadko otrzymuje takie paczki jak znane Wam Youtuberki. Jednak czasem coś dostanę. Ostatnio na portalu Zblogowani można było otrzymać produkty do pielęgnacji skóry atopowej od firmy Nova Clear.

Mówię o tym bardzo często - moja skóra na ciele jest bardzo sucha, ma wręcz takie placki suche i jeżeli za chwilę czegoś z tym nie zrobię, okaże się że udam się do dermatologa.

W tym miejscu muszę także nadmienić że prowadzę dosyć aktywny tryb życia. Poza codziennymi sprawami uprawiam dużo sportu m.in. basen. Także sami rozumiecie - moja skóra dostaje nieco w kość.

Dostałam dwa produkty do pielęgnacji ciała - balsam oraz żel do mycia ciała i twarz. Tego drugiego na razie używam do mycia twarzy. Balsamu już użyłam parę razy. Na pierwszy rzut oka jest dość rzadki, po rozsmarowaniu po ciele okazuje się że jednak trzeba się trochę namęczyć by go rozprowadzić a w konsekwencji nie zostawia żadnej lepkiej warstwy (można się od razu ubrać) a skóra wyraźnie go wchłonęła i nie wygląda źle.


Opis typowy dla produktów dla alergików czy wrażliwców.


A same składy macie tutaj podane (to dla tych którzy bardzo tego pilnują).


Bardzo dziękuję tej marce za zaufanie. Z pewnością po skończeniu oby produktów dam Wam znać. Zapraszam w tym miejscu także na mój rozwijający się instagram o tej samej nazwie co blog - ilovetonymoly. Ja dalej męczę się z katarem siennym i ... końca nie widać. Zero makijażu, spuchnięte oczy, twarz nijaka. Czy ktoś mi powie po co ta alergia :-(

Obiecuję się częściej odzywać. Czeka też w kolejce kolejny post o włosach. Kolejna aktualizacja zapuszczania. Mam wrażenie, że wszystkie środki podające porost włosów to jakaś bujda. Te 4 cm o których czytałam to chyba wsadzić można między bajkę o kopciuszku a królewnie śnieżce. Włosy rosną jak rosły czy brałam tabletki 3x dziennie, czy 2 x dziennie czy w ogóle.
Co do jakości ich trudno im coś zarzucić skoro dałam im w kość milion razy rozjaśniaczem.

Pełny opis wkrótce.

Pozdrawiam

piątek, 2 czerwca 2017

Instagram blogowy - ilovetonymoly

Witajcie,

Mam zaszczyt Was zaprosić na mój Instagram blogowy. Już dawno miałam to zrobić ale jakoś nie było to po drodze nigdy. Aż w końcu będę Was informować na bieżąco co u mnie, co kupiłam, gdzie byłam. Chcecie? To zapraszam Was serdecznie do obserwowania... :D



Pozdrawiam

czwartek, 1 czerwca 2017

Znowu łupy z TK Maxx - Lumirance Retinol, Trilogy Rosehip

Witajcie,

Czy Was to w ogóle dziwi? Czy kogokolwiek to dziwi że ja zaś z czymś wyszłam z TK max z kosmetykiem. Są to kosmetyki albo do twarzy albo włosów. A kiedyś pewnie i wyjdę ze słodyczami ale póki waga leci w dół to nie mam zamiaru kusić się ścianą płaczu z Jelly beansami na czele.

Kupiłam dwie rzeczy do twarzy. Obie poczekają cierpliwie aż skończę pozostałe kosmetyki. Pierwsza z nich serum z retinolem - Lumirance anti-aging retinol beauty oil. Poniżej wklejam opis, skład. Sam produkt ma 30 ml a kupiłam go za 49,99 zł a w internecie widziałam go za 42$. Deal życia.





Drugi to zestaw z olejkiem różanym - Trilogy Rosehip. Cenę widzicie poniżej jak i składy i pojemności. W skład zestawu wchodzi żel do mycia twarzy, sam olejek i krem. Zestaw w internecie można znaleźć za około 20 funtów.




Sam zestaw wygląda tak.



W Katowicach na sekcji kosmetycznej zrobiło się pięknie. Polecam
Zaglądacie tam czasem? Na co zazwyczaj polujecie?

Pozdrawiam

niedziela, 28 maja 2017

VIZIR kapsułki opinia

Witajcie,

Kończę powoli pudełko moich kapsułek. Większość jest zalet niż jakiś ewentualnych wad, które mogłabym przytoczyć temu produktowi.

Zalety:

- zajmują mało miejsca,
- oszczędzają miejsce - zamiast kupować odplamiacz, płyn do płukania i proszek masz jedno pudełko,
- kapsułki idealna sprawa dla matek z dziećmi robiących dużo prania i dużo prania z plamami. Naprawdę białe rzeczy wychodzą białe, pachną obłędnie więc dzieciaki, które tarzają się w błocie - nie bójcie się tego robić!


Wady:

- mało ekonomiczne przy częstym praniu (muszę czekać aż się napełni pełen bęben a przy dwóch osobach nie jest to takie łatwe). Kiedy już się napełni i wypierze, to okazuje się że brakło mi miejsca w łazience na wieszanie takiej ilości ubrań i bielizny. Z tego tytułu musiałam dokupić suszarkę na pranie. Koszt 20 zł IKEA ale że nie mam balkonu (małe 35 metrowe mieszkanie, mała łazienka i brak balkonu - wiem żyć nie umierać) to suszarka wygląda tak:



Trochę rozwiązało problem dużej ilości prania. Na czas letni oczywiście, bo zimą to nie wiem jak to będzie wyglądało. Teraz lato, duszno, zły obieg powietrzem, pranie, jak jest go za dużo w łazience kiśnie. Też nie mogę trzymać brudnych rzeczy po fitnessowych, mokrych od potu, czekając aż pralka się zapełni do tych 5 kg. A prace jaką wykonujemy z mężem są iście nie brudzące więc te 5 kg trudno ogarnąć codziennie.

Dlatego werdykt jest taki - jestem bardzo na TAK ale błagam, stwórzcie może jakąś podziałkę dla tych kapsułek albo mniejsze na więcej mniejszych prań. Często używam programu 15 min na przepłukanie tylko ciuchów.

Dla rodzin większych niż 2 (nie licząc kotów i psów) polecam jak najbardziej. Zważywszy że i tak dosyć macie zabawek i innych gadżetów. Nie wiem tylko na jak długo Wam te kapsułki wtedy starczą ale z pewnością są większe opakowania niż te 15 kapsułek. Bo wtedy (przy 4 praniach tygodniowo - info od koleżanki z dzieckiem) może starczyć jednak na krócej.





Teściowa zachwycona. Dałam jej kaspułki na spróbowanie a że teraz mają remont łazienki więc prania co nie miara. Od razu jak wchodzi - "gdzie masz te kapsułki". Już wiem, że przypadły jej do gustu. Na wyremontowaną łazienkę dostanie zatem paczkę kapsułek :D

Pozdrawiam

wtorek, 23 maja 2017

Colorista Paint rose blonde

Witajcie,

Nadal zapuszczam włosy ale dół, który został blond jest taki bez wyrazu więc chciałam go nieco przyfarbować. Kupiłam w promocji taką farbę. Koszt koło 22 zł w Rossmanie.

Ta opinia będzie bardzo krótka. Chyba najkrótsza w historii. Właściwie miałam nic nie pisać ale chce Was przestrzec przed nią.

Po pierwsze - strasznie śmierdzi - aż szczypie w oczy. Niesamowicie drażniąca farba. Jeżeli moje oczy aż łzawiły (gdzie nie działo mi się to przy żadnej farbie) to coś musi być nie tak. Poza tym aż się zastanawiałam co zrobi mi z włosami.

Po drugie - faktycznie nadał takiego lekkiego połysku różanego ale nie miałam takiego koloru jak na zdjęciu mimo że trzymałam tyle ile trzeba.

Po trzecie - za tę cenę we fryzjerskich farbach można dostać o niebo lepsze farby.





Jestem bardzo na nie. Dawno nie farbowałam drogeryjnymi farbami włosów. Od paru lat jestem wierna tym fryzjerskim. Mimo wszystko, zaufałam i dostałam po łapkach. Mam nadzieje, że te w kremie zmywalne odżywki są lepsze bo myślę nad nimi.

Mieliście styczność z tymi farbami? Długo wyczekiwane w Polsce a taki bubel.

Pozdrawiam

poniedziałek, 22 maja 2017

Zakupy z Rossmann - promocja 2+2 - Mincer, Skin79

Witajcie,

Z tą promocją było trochę zamieszania. Rossmann jak zwykle trzymał w napięciu do ostatniego momentu. Regulamin wskoczył dzień przed. Jeśli chcecie skorzystać z promocji 2+2 to musicie mieć zainstalowaną aplikację. Jeśli jej nie macie promocja obowiązuje 2+1. I koniecznie pamiętajcie - promocja obowiązuje na cztery różne produkty.

Zobaczcie co ja wybrałam. Może Was zainspiruje do zakupów.
Ja byłam 20 maja koło 10 i był spokój jak nigdy. Fakt, produkty, które wzięłam ostatnie z półki więc albo sprzedawczynie skorzystały albo zamówienia z internetu były szybsze. Niemniej jednak udało się prawie wszystko dostać.

Krem BB ze Skin79. Chciałam kupić pomarańczowy ale ostatecznie padło na niego.




Wzięłam też bombę witaminową na moje zmarchy i starzejącą się skórę



Ten produkt wzięłam jako produkt zastępczy za krem Hada Labo którego nie było już na półce (hada labo było wręcz zmiecione z półek)



No i ten kultowy produkt z witaminą C.



Tak prezentują się buteleczki.



A tak krem BB. Moje ręce są teraz opalone. Ale na twarz będzie idealny



Kupiłyście coś w promocji?

niedziela, 21 maja 2017

Ciekawa paletka do makijażu Douglas

Witajcie,

Lada chwila dzień Mamy. Choć moja mama raczej się nie maluje i nie mam jej co kupować takiej paletki to myślę, że jest ona fajną alternatywą dla Was.

Sieć luksusowych kosmetyków Douglas jest prawie w każdej miejscowości więc jak nie macie pomysłu na prezent może warto tam zajrzeć.

Spójrzcie na to opakowanie, na ilość cieni, pędzelków, pudrów, róży i innych. Cały boży komplet! Za cenę 129 zł. Warto? Warto, pewnie że warto.


No i popatrzcie na to opakowanie.


Link Wam podaje tutaj -> LINK

Pozdrawiam :D

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU