Witajcie,
Od paru lat nie chodziłam na sylwestra. Moja sala to była znana wszystkim "biała sala" w domu z winkiem. Nic specjalnego.
Ogólnie kolejny rok to dla mnie nic nadzwyczajnego dlatego nie mam jakoś chęci by go świętować.
Rok 2014 był dla mnie dość przedziwny
Pierwsza połowa - dużo pracy
podróż po Europie (której zdjęcia można zobaczyć na moim fb ale myślę tu też wrzucę małe podsumowanko)
Druga połowa była koszmarna i o tym już nie chcę pisać :(
Także czego ja sobie życzę w kolejnym roku -
mniej cierpień, więcej radości i pozytywnych wiadomości
Takim optymistycznym akcentem przechodzimy do części drugiej postu - makijażu na sylwestra. Propozycja 1 mojej kumpeli:
Różowo złote szaleństwo! Sztuczne rzęsy dodadzą zalotności
Druga propozycja w następnym poście.
Ja dziś maluję się na czarno - zielono moim ulubionym cieniem Club Mac
Kto nie zna niech się schowa.
źródło - www.got-blogger.com
źródło www.maggies-makeup.com
A wieczorem druga propozycja - czerwona - zapraszam :)
Pozdrawiam i udanej zabawy sylwestrowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz