środa, 31 grudnia 2014

Jakie make up na sylwester?

Witajcie,

Od paru lat nie chodziłam na sylwestra. Moja sala to była znana wszystkim "biała sala" w domu z winkiem. Nic specjalnego.
Ogólnie kolejny rok to dla mnie nic nadzwyczajnego dlatego nie mam jakoś chęci by go świętować.

Rok 2014 był dla mnie dość przedziwny
Pierwsza połowa - dużo pracy
podróż po Europie (której zdjęcia można zobaczyć na moim fb ale myślę tu też wrzucę małe podsumowanko)

Druga połowa była koszmarna i o tym już nie chcę pisać :(

Także czego ja sobie życzę w kolejnym roku - 

mniej cierpień, więcej radości i pozytywnych wiadomości

 Takim optymistycznym akcentem przechodzimy do części drugiej postu - makijażu na sylwestra. Propozycja 1 mojej kumpeli:

Różowo złote szaleństwo! Sztuczne rzęsy dodadzą zalotności





Druga propozycja w następnym poście.

Ja dziś maluję się na czarno - zielono moim ulubionym cieniem Club Mac

 Kto nie zna niech się schowa.


 źródło - www.got-blogger.com


A wieczorem druga propozycja - czerwona - zapraszam :)

Pozdrawiam i udanej zabawy sylwestrowej
 

sobota, 27 grudnia 2014

Fioletowa kreska na oku

Witajcie,

Wesołego po Świętach.
Obżarte? Wymęczone? 

Ja dziś rano pobiegałam w mrozie w lesie. Było świetnie.

Teraz czas na kolejny make up. Fioletowa kreska. Cudo.





Zapraszam:

https://www.facebook.com/pages/4leaf_clover_makeup/679625778802982?fref=ts

Jeżeli jesteście ze śląska i potrzebujecie make-up to zapraszam do kontaktu.

Pozdrawiam

czwartek, 25 grudnia 2014

Jaki make up wybieracie na wigilię?

Witajcie,

Kolejny post mojego guru makijażowego:

https://www.facebook.com/pages/4leaf_clover_makeup/679625778802982?fref=ts

Srebrny cień pięknie dodał jej oczom blask oraz czarna kreska robiona cieniem.
Co ja swoją drogą bardzo lubię, bo to jedyna kreska którą potrafię zrobić samodzielnie ;-) 





 Mój make up na wigilię to był cień Patina Mac oraz czarna kreska.

A Wy jakie make up'y robicie na wigilie? Stawiacie na klasykę czy na ciemny i mroczny cień?

Pozdrawiam

 

O czym marzy Magda K?

Witajcie,

Ciężki rok za mną a przede mną pracowity. Co roku mówię sobie - to będzie rok zmian.
A co roku zostaje w tym samym mieszkaniu.


W czym obfitował ten rok?

- przykre wydarzenia
- wielka wyprawa po Europie
- porzucenie stałej pracy na rzecz czegoś własnego
- myślenie o dziecku i poszukiwanie działki pod budowę domu
- zapuszczenie włosów najdłuższych od nie pamiętam kiedy, pozbycie się blondu
- wielka akcja z zużywaniem kosmetyków - poważnie kupuję tylko to co się zużywa

Ostatnio ucichłam kosmetycznie a to na swoje usprawiedliwienie mam wydarzenia przykre i to że tak naprawdę zużywam to co mam. Ponadto przedświąteczny brak czasu zrobił swoje ;-)

O czym więc marzy Magda K?

o kolejnych podróżach - Japonia, Islandia, Norwegia, Rzym, Paryż (ponownie), Tajlandia
o własnej pracowni - w której będę miała swoje miejsce do pracy, dobre światło, dużo miejsca
o rodzinie - nie wiem czy do końca jestem na to gotowa, ale może ten rok będzie w to obfitował. W końcu będę mieć 31 lat ;-)
o nowych inspiracjach - oczywiście kosmetycznych i nie tylko. W końcu ten blog jest kosmetyczny więc musi być tu coś od czego się to zaczęło.
No i to że w końcu poczynię zakupy w sklepie:
http://www.berdever.pl/
chciałabym mieć absolutnie wszystko!

A o czym Wy marzycie na przyszły rok?

Pozdrawiam :*
 
 

niedziela, 21 grudnia 2014

Co sądzicie o tych makijażach?

Witajcie,

Następny post naprawdę będzie kosmetyczny. Zużyłam mnóstwo perełek i czas coś o nich opowiedzieć.

Dziś o perełce w makijażowym światku. 

Robi cudowne prace, jest przepiękną dziewczyną i w dodatku bardzo małej wiary w siebie.
Także proszę o szczerą ocenę wszelkie makijażystki i nie-makijażystki.

Wszystkie jej prace można znaleźć tutaj:

https://www.facebook.com/pages/4leaf_clover_makeup/679625778802982?fref=ts

Oczywiście zapraszam do polubienia jej strony.

Poniżej parę zdjęć, po więcej zapraszam na facebook.




 Ze względu na moje niebieskie oczy najbardziej przypadł mi do gustu pierwszy makijaż. Aczkolwiek te fiolety.... są cudne.

Co sądzicie?
Moim zdaniem będzie z niej gwiazda.

Pozdrawiam i spokojnej przedświątecznej niedzieli.

sobota, 13 grudnia 2014

Fiu Fiu - moje drugie Ja

Witajcie,

Docelowo blog miał być kosmetyczny .... ale wyszło jak wyszło :P Nie rezygnuję oczywiście z kosmetycznej wersji bloga. W wolnym czasie podzielę część kosmetyczną od innych. 
Wiecie, że póki co mam "bana" na kupowanie kosmetyków. Trzymam się postanowienia.

Zważywszy że to jest mój blog to lubię pokazywać tu rzeczy z którymi aktualnie się stykam.
Bywały ostatnio te niestety nie miłe (i niestety na tej jednej sprawie się nie skończyło) ale dziś z zupełnie innej beczki.

Dziś popiszę sobie o czymś co ostatnio sprawia mi radochę ... a wręcz pozwala odciąć od codziennych niemiłych spraw.

Do robienia bransoletek podchodziłam z rezerwą. Kompletnie nie sądziłam że się w jakikolwiek sposób w tym odnajdę.

Pierwsze próby nie wypadły za dobrze. Na całe szczęście nie poddałam się, wdrożyłam się w temat kamieni, kruszców, możliwości, motywów, symboli, znaczenia.

Stworzyłam (i dalej tworzę bo nadal dużo roboty przede mną) znaczną część, którą macie okazję oglądać na kilku portalach:

 instagram - Madzialemnka
facebook - https://www.facebook.com/pages/FiuFiu/845915435440501
pinterest - http://www.pinterest.com/fiufiuole/ 

bądź kupić na Dawandzie albo u mnie bezpośrednio.

Pomysłów mam codziennie całą masę. Kiedy przychodzi kolejna paczka cieszę się jak dziecko. A jeszcze bardziej się cieszę jak ktoś mi pisze komentarze - "jest piękna", "jest cudowna", "o takiej marzyłam".

O tym że robię bransoletki na indywidualne zamówienie - dotyczy to głównie naszych chudych rączek. Tak, tak też należę do tej grupy.

To że w każdą bransoletkę wkładam serce i nie robię czegoś co samej mi się nie podoba. 

Moje bransoletki to odzwierciedlenie samej mnie, mojego gustu, moich potrzeb.

 A poniżej kilka moich prac. Po resztę (jeżeli macie niedosyt) zapraszam na powyższe potrale.
 






Zapraszam do komentowania. Jestem ciekawa Waszych opinii.
Całuje gorąco



wtorek, 25 listopada 2014

Bransoletki - funpage

Witajcie,

Dziś tylko informacyjnie. 
Stworzyłam małą społeczność na Facebook'u, na której będę pokazywać moje prace.

Zapraszam na facebook 


Zapraszam do oceniania, krytykowania, dawania rad, ocen idp. Wszelkie komentarze mile widziane.

Pozdrawiam


niedziela, 23 listopada 2014

Jesień part #2

Witajcie,

Dziś nie będzie kosmetycznie, nie będzie bransoletek. Przed nami Święta. W TV już mamy pełno świątecznych reklam, w sklepach choinki, ozdoby, czekoladowe Mikołaje.
Dla mnie tegoroczne święta będą dziwną pustką.

Żegnam Listopad jako jeden z gorszych miesięcy w moim życiu. I mogłabym się tu pokusić o powiedzenie że najgorszy. Minęły 3 tygodnie od felernej wiadomości a moje myśli wciąż krążą wokół tego co jest, co będzie, co robimy żeby zostać zapamiętanym dobrze, by żyć dobrze, by zdążyć każdemu powiedzieć co się myśli.

I na każdego przyjdzie taka pora by zacząć zadawać sobie owe pytania. Stąd moje milczenie na blogu bo nie za bardzo mogłam zebrać wszystkie myśli do kupy.

Potrzebowałam samotności, ocknięcia się i wrócenia do życia. Tysiące pytań krążyło w mojej głowie, teraz jest ich nieco mniej.

Macie czasami takie dni? Wiem, że ludzie z wiarą (nie tylko Katolicką) łatwiej to znoszą. 

Tymczasem zamykam powoli listopad zdjęciami jeszcze sprzed moich długich spacerów w lesie. 

Takim zapamiętam ten czas ... dla mnie niezwykle trudny.

Mam tylko nadzieje, że ten felerny rok zakończy się raczej przyjemnie.






Pozdrawiam


środa, 15 października 2014

Bransoletki - part 2 - proszę o opinię

Witajcie,

Kolejny raz proszę Was o opinię bransoletek. Wkładam w nie serce więc proszę o szczere opinię.

Ale najpierw dwa piękne widoczki z porannego spaceru. Biegać mi się nie chciało więc pochodziłam po lesie.


















Dajcie znać co o tych bransoletkach sądzicie. 
Jak Wasze dni ostatnio mijają?
Ja od przyszłego tygodnia codzienne lekcje angielskiego, dużo ćwiczeń, dużo gotowania, dużo dyni.

Kosmetycznie ostatnio mało ponieważ zużywam zapasy. Nic nie kupuję nowego.
Także plan spełniony ;-)

Pozdrawiam :*

niedziela, 5 października 2014

Jesień i Ja

Witajcie,

Obiecałam sobie poprawę ... a wyszło jak zwykle. 
Jesień i obowiązki pochłonęły mnie bez reszty. Muszę Wam powiedzieć że przeorganizowałam swój czas o 180 stopni.

Dużo w nim ruchu, dużo pasji, dużo hobby, ale też dużo obowiązków.

Ruch = sport

Prawie 3 lata temu aerobic towarzyszył mi mimo aktywności w pracy.
Potem jakoś mi to umknęło. Przytyło mi się parę dobrych kg. Ciało już tak ładnie nie wygląda. Ehhh wiecie co mam na myśli. 

Wróciłam na właściwy tor - ćwiczenia 5 razy w tygodniu
Od tego tygodnia chcę też wdrożyć basen. 

Miałam też chwilową przerwę w robieniu bransoletek ale kupiłam parę rzeczy i zaś stworzę coś nowego. Oj tak ... już wkrótce Wam pokażę co nowego.

Mam też parę pomysłów zainspirowanych blogami. Wrócę do szycia, do robienia kosmetyków. Także zima będzie pracowita.

Mimo tych pozytywnych rzeczy, mam też obowiązki.

Jednym z nich jest nauka angielskiego.
Może znacie jakąś solidną szkołę na terenie woj. śląskiego która prowadzi zajęcia codziennie? Lub kogoś kto udziela korepetycji? Kompetentnego?

Oczywiście dalej biegam. Kupiłam sobie ciuszki na ćwiczenia profesjonalne także bieganie w różowej fuksjowatej bluzie jest niesamowite.

Jesień to przepiękna pora roku. Duże swetry. Piękne kolorki. Słońce otulające mieszkanie. Herbatka w domu z lubym przed tv. Za to że ludzie trochę zwalniają by zasięgnąć refleksji. Dziś doświadczyłam jak niewiele trzeba drugiemu bliźniemu żeby sprawić radość. Jeden telefon i rozmowa. 
Uwielbiam jesienne spacery, dynię i szereg innych rzeczy za które KOCHAM JESIEŃ.

Niedziela dla włosów się nie pojawiała ponieważ zwyczajnie nie miałam czasu jej robić :( wstyd aż. Ale większość ma czas w niedziele się spotkać i niestety moje weekendy są po prostu zawalone. Dlatego powinnam zmienić to na np. poniedziałek dla włosów ;)

Poniżej parę ujęć z tego co widzę w lesie jak biegam. Nie zawsze robię fotki ale staram się co jakiś czas pstryknąć. 


Moja koteczka na schodach u rodziców
 



 Tam gdzieś widać tęczę - zagadka gdzie
 Moja okolica z gęsiami, strumykiem, lasem i owieczkami. I love it


 
A Wy za co lubicie jesień?
 

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU