wtorek, 29 listopada 2016

Zakupy - Fanola No Yellow, Wella Color Charm

Witajcie,

Ostatnio mój blog stał się postami zakupowymi. Niestety nie rozpisuje się na temat rzeczy które się u mnie nie sprawdzają. Raczej wolę pisać i zachwalać niż zjeżdżać po całości jakiś dany produkt.

Moje włosy odpoczęły jakieś 2 miechy od farbowania typowego stałą farbą. Nie mówię tu o farbowaniu ton w ton, tonowaniu szamponem, maską czy tonerem.

Włosy były obcięte dość znacznie. Teraz odrastają i mają się co raz lepiej choć przygotowałam dla Was już posta o wcierkach na porost włosów które używałam w ostatnim czasie i to co za chwilę kupię. Dużo ludzi mi mówi że włosy mi znacznie urosły więc może nie ma źle.

Tym razem zakupiłam coś do włosów ze Stanów.  Po pierwsza szampon Fanola No yellow do włosów blond:


Na efekty możecie popatrzeć tutaj: https://www.facebook.com/fanolanoyellowshampoo/?fref=ts
Robi ogromne wrażenie. Szampon ma ładny zapach w stylu Ausssie oraz strasznie fioletowy kolor. Aż się boje żebym cała fioletowa z wanny nie wyszła.

Drugim produktem, a raczej produktami, są tonery Wella Color Charm które z utęsknieniem wyczekiwałam aż mi mój wujek przywiezie. I oto są. Cztery kolory do włosów blond które będę miksować i nakładać.




Dodatkowo do rozjaśniania włosów chcę wypróbować coś ala Olaplex


I oksydant do tonerów powyżej


Dajcie znać czy używałyście tych produktów lub można znacie inne podobne ale łatwiej dostępne.

Pozdrawiam

niedziela, 30 października 2016

Ombre nadal modne?

Witajcie,

A co sądzicie o takich włosach? Ombre jest jeszcze modne czy czas szukać innych inspiracji włosowych?

Bardzo podobają mi się te trzy zdjęciach włosowych inspiracji. Moim zdaniem ombre nadal jest modne nie tylko ze względu na efekt ale też to że bardzo naturalnie wyglądają. Każde włosy z ciemniejszym odrostem będą wyglądały naturalnie. Niemniej jednak odmian ombre natworzyło się już trochę i z sezonu na sezon tworzą się nowe z różnymi efektami.




A Wy miałyście już ombre na włosach?

sobota, 29 października 2016

Mój biżuteryjny Świat - FiuFiu.co


Witajcie,

Dawno o FiuFiu.co nie było. Tymczasem trochę nowości przybyło.

Więcej na
https://www.facebook.com/fiufiu.co/
instagram.com/fiufiu.co/
http://pl.dawanda.com/shop/FiuFiu-co

W tych miejscach bywam najczęściej. Jeżeli czegoś nie znajdziecie, zapraszam do kontaktu w wiadomościach prywatnych.




Co sądzicie o moich stworzeniach? Trochę pracy w nie włożyłam.

Pozdrawiam

wtorek, 25 października 2016

Organic Shop maski do włosów

Witam,

Chciałam się dziś podzielić z Wami moim nowym zakupem - maskami z firmy Organic Shop.
Zakupiłam dla siebie dwie sztuki, dwie idą do moich koleżanek. 

Firma pochodzi z Estonii. Maski składają się z 99% składników naturalnych, nie mają w składzie parabenów ani silikonów. A jak się sprawdzą to dam Wam znać za jakiś czas.

Ja wybrałam dla siebie regenerującą oraz nabłyszczającą.







Mieliście te maski? Co o nich sądzicie?

Pozdrawiam i całuję

czwartek, 20 października 2016

Instafoty czyli co u mnie słychać po krótce

Witajcie,

Czasem po prostu chcę się z Wami podzielić co u mnie słychać. Przepraszam za jakość zdjęć ale to są zdjęcia robione w przypływie chęci, emocji, pokazania czegoś telefonem. A że mój tel ma taki aparat jak widać to te zdjęcia wyglądają jak wyglądają.

 Zegarek który dziś kupiłam. Walczyłam z reklamacją. Moja mama też. Nigdy więcej nie kupię nic na targu!

1. Jedyna szminka z którą wyszłam z rossmana w promocji -49%. Nie było szały wg mnie. Rossmann niech wprowadza nowe marki bo moim zdaniem wieje nudą. 2. Dużo pięknych inspiracji do pieczenia. W sam raz na jesień i zimę 3. Lidl i ich promocje. Raz na rok coś człowiek chce kupić i nigdy nie ma. A torebki Witchen czekaja u mnie już 4 dzień. 4. Moje śniadania. Zdrowe prawda?


1. Idziemy z draniem spać 2. Moje zamówienie fryzjerskie, lubie sklep ktpi.pl Tani sprawny i szybki 3. Mamy jesień w kuchni 4. Zgadnijcie z jakiego to sklepu

1. Ostatnio ulubione. Kupuje każdemu z każdej okazji. Mniam 2. Uwieeeelbiam. Czemu się skończyło w Lidlu :( 3. Wybieram się na imprezę. Włosy jeszcze przed obcięciem. 4 Kiecka na roczek i wesele kupiona w okolicznym sklepie

1. Jak wrócę do blondów to cię zużyję. 2. Odchudzamy się a raczej gubimy tłuszczyk 3. Zdrowo jeść warto 4. Mmmm uwielbiam placuchy racuchy i inne
To tyle. Dziękuję za uwagę Muaaaa :*

poniedziałek, 17 października 2016

A może ktoś ma dostęp do tonerów Wella Color Charm

Witajcie,

Każda blondynka, która walczy z tonami żółtymi czy nie, swoich włosów zna te tonery. Lub prędzej czy później na nie trafi poszukując czegoś.


Wella Color Charm łączy się z oksydantem i w ten sposób nakładamy na nasze włosy blond.
Kolorów mamy kilka do wyboru:


Najbardziej znanym i jak widać na powyższym zdjęciu jest odcień T18 pożądany przez większość blondynek chłodny platynowy blond.



I tu pytanie do wszystkich w sieci --- czy ktoś ma dostęp do tych tonerów? 
Nie są dostępne w Polsce, ani nawet w Europie. Jedyna możliwość to zakup ich w Stanach lub po prostu przez ebay lub amazon.

Jeżeli ktoś ma taki dostęp do kogoś kto może ze Stanów te tonery wysłać lub może akurat leci do Polski ze Stanów to byłabym bardzo wdzięczna gdyby wrzucił mi takie toneru do swojego bagażu.

Dajcie znać czy je miałyście i czy można je gdzieś jeszcze kupić.

Buziaki

niedziela, 16 października 2016

Moje farbowane włosy - co na porost włosów - inspiracje włosowe z sieci

Witajcie,

Takie ostatnio melancholijne dni. Ciągle pada, deszczowo ponuro. Nie taką jesień sobie wyobrażałam aczkolwiek lubię czasem poleniuchować w domu w taką właśnie pogodę. Bo kiedy jak nie teraz co?

Tak luźno chciałam dziś do Was napisać o fryzurach i o inspiracjach fryzurowych na sezon jesienno zimowy. To takie moje luźne przemyślenia i te fryzurki które sama z chęcią bym mogła mieć na głowie. Mam nadzieje, że spodobają Wam one.

No to zaczynamy.

Piękny klasyczny blond chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Jeśli chcecie taki uzyskać i nie jesteście naturalnymi blondynkami niestety czeka Was rozjaśnianie. Na całe szczęście są teraz te dodatki do farb Olaplex i Cureplexy i inne i dzięki nim włosy mogą wyjść prawie bez szwanku. Na rozjaśnione włosy toner w ładnym blond odcieniu i mamy ;-) Ta fryzurka zdecydowanie nada się pod zimowe czapki. Dla dziewczyn fit zawsze gotowe do spięcia. Ostatnio podobają mi się cięcia i noszenie na środku przedziałku (tak jak nosi Laura z bloga Rockglamprincess).


Wersja dla szalonych dziewczyn czyli też dla mnie. Tak samo jak wyżej włosy rozjaśnione i położony na nie toner w kolorze ładnego, jasnego różu. Znowu przedziałek na środku. Wybaczcie. Podobają mi się takie ;-)


To zdecydowanie mój faworyt. Fryzurę ma teraz mniej więcej w tej długości, brakuje mi tylko grzywki. I gdyby nie to że są krzywo ścięte to mogłabym je nosić bez kucyka. A tak to noszę póki co tak jak ma Pani na zdjęciu. Kolorek dość ciemny. Ja miałam podobny w zeszłym roku 6.1 Ducastel Subtil. Bardzo go lubiłam ale wtedy zaraz po nim zachciało mi się blondów i niestety skończyło się dla nich źle. 


A tu wersja ta sama tylko blond. Te fryzurki bardzo mi pasują więc nie dziwcie się że je wrzucam ;-) ścięte na prosto z lekkim skosem.


Kolejne piękne, krótkie włosy. 



Absolutnie genialne włosy. Na górze naturalny blond na dole rozjaśnione i położony lawendowy jasny kolorek. Obłędne. Mogę się domyślać że te u góry to naturalne Pani włosy. Ale gdzieś znalazłam je w sieci, zapisałam jaki inspiracje i zapomniałam. Taka mała wariacja która z czasem się wypłuka z włosów ale i tak czasem warto zaszaleć


I ostatnie na dziś. Tzw. Wioletta która ostatnio odwiedziła Polskę. Zastanawiałam się kto to (to nie moje pokolenie), zajrzałam na grafikę a tam mnóstwo zdjęć tej Pani i między innymi to. Przedziałek na środku, odrost ciemny co moim zdaniem wygląda super naturalnie i reszta rozjaśniona. Efekt wow i do tego pofalowane, jak mniemam z jej pochodzenia, naturalnie włosy. 


Ponieważ często buszuje po portalach kobiecych, pintereście, instagramie więc tych zdjęć mogłoby być mnóstwo. Te powyższe to te które naprawdę zaskarbiły moje serce i gdybym miała długie włosy to pewnie gdzieś bym się na nie pokusiła.

Ja póki co pożegnałam się na chwilę z blondem. Nałożyłam farbę Wella Color Touch Plus w odcieniu 88/07 z wodą 6%. Wygląda jak śliczny naturalny brąz z połyskiem rudego. A to że miałam rozjaśnione włosy to wygląda jak bombre (czyli wiecie brązowe końce, odrost ciemniejszy). 

Kaminomoto się skończyło, zakupiłam olejek Sesa i ampułki Jantar. Przez ostatni tydzień dałam olejek Tsubaki na przemian z olejkami mięty pieprzowej i rozmarynu. Skóra głowy cała bo dawałam tylko parę kropel ale za to w domu miałam przy okazji aromaterapię.

Dajcie znać co sądzicie o takich fryzurkach.

Buziaki Mua

sobota, 1 października 2016

Źle obcięte włosy

Witajcie,

Pewnie każda z nas miała taki moment w życiu, że poszła do fryzjera i okazało się że źle zostały obcięte włosy. U mnie to wyglądało mniej więcej tak że chciałam je wycieniować a wyszłam z zupełnie nie takimi. Pomyślałam "umyję, ułożą się". Niestety tak się nie stało. Wyglądają jeszcze gorzej. Jak je wyprostuje i ułożę to jeszcze są znośne. Dobrze że mogę w kucyk spiąć. Już sam fakt obcięcia ich nie tak jak bym tego chciała jest zły, ale to że mam nierówno postrzępione włosy to już masakra. Jak ktoś mi zarzuci że mam kiepskie zdanie o fryzjerach to jest to własnie z powodu takich sytuacji. Już rozumiem niektórych że sami wszystkie zabiegi robią w domu, łącznie z obcinaniem włosów. Naprawdę chylę Wam czoła i moja noga u fryzjera nie postanie aż po grób. Jak będę obcinać nie wiem tego jeszcze ale coś wykombinuję. Tymczasem ratuję włosy czym popadnie.

Mam dwa wyjścia - iść do innego fryzjera i spróbować "to" naprawić lub spróbować zapuścić i zaś je podciąć już samej na prosto to co będzie szło już ściąć (włosy są mocno wycieniowane, postrzępione nierówno z każdej strony).

Zdjęć nie będzie. Bo wiem, że większość weszła na tego posta by "to" zobaczyć. No chyba że będę już na tyle spokojna że dam je radę zrobić. Bo póki co chowam niedoskonałość pod kucykiem. Może zrobię później porównanie z wcierkami jak działają. Będę mierzyć pasemka i wrzucę zdjęcia. Co Wy na to?

Postawiłam na razie na to drugie by ratować to co już miałam. Jeszcze został mi Kaminomoto - słynna wcierka, którą kupiłam TUTAJ.

Miałam po nim mnóstwo nowych włosów oraz stały się bardziej błyszczące - no zdrowsze. Porostu wtedy nie zauważyłam ale mam nadzieje, że jakiś będzie szybszy jak to pisały internety. Poza tym chcę postawić też na inne skuteczne bądź mniej skuteczne środki. To będzie prawdziwy zmasowany atak. I niech mi nikt nie pisze, że zrobię sobie krzywdę :P Bo zła kobieta to groźna kobieta!
www.berdever.pl

Kolejnym sposobem by włosy odrosły, doczytałam niedawno, są olejki eteryczne. Nie każdy nadaje się do włosów i absolutnie każdy potrafi być drażniący w 100% położony na skórę. Ja mój będę rozcieńczać z olejkiem Tsubaki. Kupiłam go TUTAJ i jest wart każdej złotówki wydanej na niego.
Duża pojemność starcza na długo. Wcierałam nim skórę głowy i poprawił jej stan jak mało który produkt. Polecam z czystym sumieniem! A że jest to olej nie musicie się ograniczać używaniem nim tylko do włosów.

www.berdever.pl


Do tego olejku będę dodawać w kropelkach tych dwóch olejków - z mięty pieprzowej i rozmarynu, które zakupiłam w aptece DOZ.

Olejek rozmarynowy TUTAJ
Olejek z mięty pieprzowej TUTAJ

www.doz.pl
Internety piszą że pobudza cebulki włosów do działania, no więc co mi szkodzi. Spróbujemy.

Chcę jeszcze dziś kupić jedną rzecz. A mianowicie Jantar. Z Jantarem mam wspomnienia wcierki po której dużo włosów nowych wyszło ale teraz kupię inny produkt. Też do znalezienia w aptece Doz więc idę szukać.


Ostatnimi produktami na jakie myślę pokuszę się niebawem to produkty ze sklepu internetowego Triny.pl

Pierwszym z nich to olejek Sesa, który znajdziecie TUTAJ i to w promocji!!!

www.triny.pl
Drugim natomiast na jaki się zdecyduję to tonik Orientana dostępny TUTAJ

www.triny.pl

Nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić dla moich włosów ale będę przynajmniej starać się by szybko urosły. Mimo tego że naocznie widzę z m-ca na m-c że włosy wcale wolno nie rosną teraz jestem załamana. Niestety czasem złe decyzje pozostawiają ślad na bardzo długo i tak jest w tym przypadku.

Macie jakieś sprawdzone sposoby na włosy? Śmiało piszcie w komentarzach.

Pozdrawiam

piątek, 23 września 2016

Syrop przeciwko przeziębieniom

Witajcie,

Mamy jesień Kochani! O tak uwielbiam tę porę roku. Ogólnie rzecz biorąc kocham wszystkie cztery. To szczęście że mamy w jednym miejscu aż cztery pory roku. Teraz nastał czas złotych liści, ciepłych herbatek, spacerów.

Ja dla Was mam przepis który sama w tym roku wypróbowuje pierwszy raz ale jest to w sam raz na te dni w których szybciej łapiemy choroby i wirusy.

Przepis banalnie prosty:
imbir obieramy i kroimy w plasterki
cytryny wyparzamy i kroimy
wkładamy do słoika i zalewamy miodem
wkładamy do lodówki na 3-4 dni i w tym czasie możemy korzystać już z niego.

Jeżeli chodzi o trwałość to myślę do 5 dni max ale dam Wam znać jak mój się zachowuje i czy nadaje się do dalszego korzystania z niego.

Gdy cytryna i imbir puszczą soki syrop będzie rzadszy. Pijemy zalewając łyżkę lub dwie syropu ciepłą wodą na czczo.




Dajcie znać co Wam wyszło

Pozdrawiam trzymajcie się cieplutko

środa, 14 września 2016

Trzy super produkty - Balea, Glynt, Liq CC

Witajcie,

Miałam każdemu z nich dać osobny post ale właściwie po co mam się potrójnie zachwycać jak wystarczy by tylko raz a dobrze i dosadnie zrozumieć że w mojej pielęgnacji te trzy produkty odgrywają ważną rolę.

Ten olejek z Balei do włosów każda blogerka miała. Zachwyt produktami z DM jest nieprzemijający zważywszy że nadal nie mają do niego dostępu większość ludzi.

To jeden z tych produktów które powinnyście kupić jako pierwsze. Jest to najlepszy produkt do włosów jaki miałam. A miałam ich naprawdę wiele. I nic tak dobrze nie nawilżało włosów jak właśnie ten produkt. A do tego jest tak wydajny że nie zużyjecie go w przeciągu 3 miesięcy.

Jednym słowem uwielbiam!




Drugim produktem, o którym dowiedziałam się przypadkowo bo z bloga Kosmostolog. I przepadłam. Produkt zużyłam do ostatniej kropli i już za nim tęsknię. Ze wszystkich produktów z witaminą C ten produkt ma naprawdę świetną cenę (Auriga to jednak produkt 2x droższy) a przy tym jego skład i działanie równie dobre. Nie mogę powiedzieć że Auriga czy inne produkty z witaminą C jako serum są złe. Może i są dobre i równie dają dobre efekty ale jeżeli za tę cenę ok 60 zł mam równie dobry produkt to nie mam zamiaru przepłacać.


Ostatni produkt to typowy produkt profesjonalny przeznaczony do zabiegów fryzjerskich. Szukając produktów zastępczych do Olaplexu (których bądź co bądź jest mnóstwo na rynku już teraz) natknęłam się na coś takiego jak kropelki Glynt. Cena jest konkurencyjna (koło 60-70 zł) ale niestety jest to produkt typowo fryzjerski i nie dostaniecie go w żaden sposób chyba że od salonu fryzjerskiego czy kupicie w hurtowni fryzjerskiej.

Do farbowania daje się ok. 20 kropel. Włosy pomimo moich wielu zabiegów fryzjerskich dzięki tym kropelkom naprawdę trzymają się rewelacyjnie i nie mam zamiaru używać póki co niczego innego. Nie chce nawet wiedzieć jak by wyglądał ich stan gdyby nie ten produkt. I może lepiej bo włosy całkiem nieźle się mają.





Pod nakrętką widoczny jest dozownik do kropel.



Poczytać o nim możecie tutaj:

http://www.pl.glynt.com/koloryzacja/akcesoria-do-koloryzacji/

Ale przy okazji wklejam Wam print screena z ich strony:


To moja trójka idealnych produktów. A jakie są Wasze?

Pozdrawiam

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU