sobota, 31 maja 2014

Zakupen niemiecki - Primark, DM

Witajcie,

Szybki post zakupowy póki pamiętam jakieś ceny i póki cokolwiek pamiętam :P

no więc Primark w Dusseldorf jest ogromny. Kilka poziomów niezmąconych niczym zakupów. 

Ja z tych kilku poziomów wybrałam sobie dwie rzeczy, które i tak miałam w planach kupić. 

Klapeczki na lato. Moje stare zawsze mają przody obdarte i w tym roku wszystkie wywaliłam i kupiłam jedne nowe.

3 euro 


portfel. miałam mniejszy, kupiony w croppie ale niezmiernie mnie wkurzało że nic się w nim nie mieściło. Teraz mam duży.

6 euro, były inne kolory


DM

tonik do cery zanieczyszczonej oraz żel z tej samej serii, którego nie ma na zdjęciu. Do tego dwie kredki z P2 (nie mogłam się oprzeć) oraz dwie kredki do oczu dla mamy i siostry

tonik 2,25 euro
żel do mycia twarzy z tej samej serii - 2,25 euro
kredki do oczu po 1,95 euro
błyszczyki w kredce - 3,45 euro (około bo nie pamiętam)



skusiłam się też na maseczkę do włosów - 1,95 euro


weszła do Lusha oraz do Kiehl's


Te dwa sklepy chodzą za mną od dawna. W Lushu poprosiłam o próbkę Enzymion. A w Kiehl's po badaniu skóry otrzymałam kilka próbek i generalnie to co powinnam według niej używać.

Cenowo enzymion za 45 ml kosztuje 23,5 euro. Krem w Kiehl's za 75 ml kosztuje 18 euro. Co zdecydowanie na jego korzyść. Te dwa kremy są na mojej chciejliście i myślę że pełne opakowanie się znajdzie.

Jeszcze kupię parę drobiazgów co mi się przyda na podróż ale to będę wrzucać na bieżąco.

Buziaki :*


czwartek, 29 maja 2014

Przystanek - Berlin - Dusseldorf

Witajcie,

Jestem na wyjeździe i póki co dojechaliśmy do Dusseldorfu. 
To jest nasz drugi przystanek.
Pogoda nas nie rozpieszcza - pada i jest zimno.

Na całe szczęście wzięłam odpowiednie ciuchy a jutro idę na sklepy.
Mam w zamiarze nie zostawić tu dużo kasy bo wiem, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że będę tu w lipcu ;)

Ale wejdę do Lusha. Pragnę kremu Enzymion. Znacie go?

W weekend ruszamy dalej - kierunek Bruksela i Paryż. 
Później będę, w miarę dostępu do neta, Was informować.

Berlin piękne miasto, warte zobaczenia. Niestety pogoda skutecznie uniemożliwiła spacery także wycieczka dość krótka. Jeszcze tam wrócę.
Miejsce tysiąca kuchni, sklepów, narodowości. Miejsce gdzie możesz poruszać się praktycznie komunikacją miejską.

Najlepsze jedzenie indyjskie jakie jadłam. 

Mango lassi
www.papilot.pl

Postaram się w domu odwzorować. 
Kurczak w sosie curry (poezja).

Zakupiłam przyprawy w sklepie tureckim. W nim można znaleźć wszystko co pamiętacie z Tureckich wakacji.

Ja kupiłam rzecz jasna oliwki (kocham to) oraz parę innych rzeczy (niestety w aucie zostało więc foty nie będzie).

Warto wziąć trochę grosza bo na nasze Polskie realia ceny mogą być wygórowane a naprawdę warto z czegoś skorzystać.

Fajnie jest mieć też przewodnika po Polsku. Dużo ciekawych miejsc wartych obejrzenia.

Dusseldorf to miejsce (ja to nazywam moim drugim miejscem na Ziemi).
Czuję się tu jak ryba w wodzie. 

Warto w okolicy znaleźć się w Wuppertalu oraz Koln.
Do Holandii i Belgi stąd jest rzut beretem. Ogólnie dużo stąd można zobaczyć. Ja sama mam długaśną listę ale tym razem plan jest dalszy więc te okolice są na kiedy indziej.

Proponuję podróżować w weekend bo w tygodniu duża szansa trafienia na korki. Do Berlina prawie zerowy rucha do Dusseldorfu istna masakra na drogach.

Ogólnie myślę, że na razie tyle. Czekam z niecierpliwością co się będzie wydarzać dalej.

Trzymajcie proszę kciuki za pogodę bo ta to jest niewdzięczna :(
I z pewnością będę Was katować zdjęciami

Pozdrawiam z trasy :*
Buziaki


sobota, 24 maja 2014

O produkcie drogim ale dobrym - Bikor ziemia egipska

Witajcie,

Na zeszłorocznych targach skusiłam się na ziemię egipską Bikor.
Marzenia jednak się spełniają.

Dziś typowo fotkowy post.

Co przemawia za wydaniem 120-150 zł?

- wydajność - niesamowita, nie widać kompletnie zużycia
- nie można nim sobie zrobić krzywdy, jest delikatny
- nie tylko jako bronzer, ale także jako samoopalacz
- pudełko solidne, z lusterkiem



za tę cenę dostajemy 14 gram produktu z datą przydatności do zużycia 18 m-cy


Przejdźmy do koloru:


 brąz, z małą domieszką jednak tonów pomarańczowych.



aczkolwiek i tak ten produkt mnie urzekł.
Ma nawet takie lekkie drobinki aczkolwiek niewidoczne.



Polecam kupić go na targach za około 120 zł
lub na stronie 

http://sklep.bikor.pl/pl/p/Bikor-Ziemia-Egipska/1

można też poszukać na allegro.

Myślę, że to dobry gadżet na lato gdzie potrzebujemy szybko i ładnie ujednolicić cerę brązem.

Znacie ten produkt? Co o nim sądzicie?

Buziaki :*

czwartek, 22 maja 2014

Serum z witaminą C - KOLORÓWKA.COM

Witajcie,

Ukręciłam moje drugie serum z witaminą C. O serum z biochemii urody trudno mi się wypowiadać ponieważ po parokrotnym użyciu go nie widzę ani efektu, ale sensu go używania. Wiem, powinnam dłużej. Ale zapach (alkoholowy) odstrasza mnie skutecznie. Nie chcę niepotrzebnie ryzykować.

Dlatego ucieszyła mnie możliwość przetestowania serum z Kolorówki.
Od razu przeczytałam skład - uff nie ma alkoholu.
Parę dni po otrzymaniu paczki w końcu znalazłam czas na przygotowanie serum.

A więc przejdźmy do serum. Cały zestaw prezentuje się tak. Wszystko opisane, dobrze zapakowane.


Zaczynamy.. od wody, do niej dodajemy:

witaminki all in one, rzeczywiście rozcięcie rogu dużo daje


oraz d-pantenol


oraz kochany kwas hialuronowy


mieszamy, po czym dodajemy:
SAP, rozcięty róg ale wrzucanie go do buteleczki trudniejsze ale nie niewykonalne


potem kwas mlekowy i znów mieszamy..


trzy składniki i zaś mieszamy.

Później wkładamy do lodówki na 2-3 godziny i można przelać do tego pojemniczka:


Opis całego serum znajdziecie tutaj:

http://www.kolorowka.com/pl/p/Zestaw-dwufazowe-serum-z-witamina-C-SAP-10-20-g/128

Polecam wam przeczytać opis. Mnie urzekło.

Stworzone serum pachnie całkiem ładnie (nie alkoholowo), ma postać gęstego żółtego (mlecznego) serum. Dziś użyję do na noc. Dam Wam znać za jakiś czas czy warto w niego inwestować.

Koszt 21,4 + przesyłka

aczkolwiek radzę się Wam rozejrzeć bardziej po tej stronce bo jest tam dużo ciekawych rzeczy (np. pigmenty).

Testowałyście to serum? Ktoś coś o nim jest w stanie powiedzieć?

Buziaki :*

środa, 21 maja 2014

Eco Box

Witajcie,

Dziś post chwalipięcki. Jakiś czas temu pewna znana Wam blogerka zorganizowała ciekawą zabawę. 


Tym bardziej, jestem zadowolona ponieważ do tej pory nie zdecydowałam się na tego typu boxy (typu glossy box). Tu miałam pewność że ktoś do mojego boxa podejdzie indywidualnie, zapozna się nieco z moją osobą i dobierze coś odpowiedniego.

Ja stworzyłam moje pudełko dla Oli z bloga


http://www.hidiamond.blogspot.com/


Wczoraj otrzymałam od niej maila który, nie powiem, był dla mnie jednym z najmilszych jaki dostałam. Nie ukrywam, że troszku się denerwowałam czy trafię w gust. W końcu kupować kosmetyki dla całkiem obcej osoby to nie lada wyzwanie.


Tu opis co wysłałam:


http://www.hidiamond.blogspot.com/2014/05/ecobox-moja-paczucha.html


A teraz to co ja otrzymała. Muszę przyznać - wyjątkowo trafiłaś w mój gust.
Paczka przyszła od

http://kunadomowa.blogspot.com/



wraz z liścikiem miłosnym :P (papeteria pachniała ale teraz już prawie zapach niewyczuwalny)




A w paczuszce: serum z witaminą C, z czego bardzo się cieszę bo serum z BU nie bardzo mi pasuje. Mam nadzieje że ta wersja będzie lepsza.



Kiedy szukałam pudru transparentnego, chciałam ten produkt kupić w pełnym wymiarze. Czaiłam się nawet na Paese box żeby trafić na któryś z tych pudrów. Pełny wymiar kosztuje koło 40 zł. Ucieszyła mnie możliwość testów




Vatika, olej kokosowy. Te produkty kusiły mnie wielokrotnie. Wchodziłam na stronę, po czym wychodziłam z niczym. A tu proszę, Vatika przyszła do mnie :P



Czytałam dużo o nim dobrego. Miejmy nadzieje, że nieco naprawi moje włosy


To z początku nie wiedziałam co jest. Ale jak zobaczyłam te kolorki na swatchach w sieci, to się po prostu zakochałam. Testów nie było jeszcze ale jutro mam więcej czasu to się nimi zajmę ;-)


Patrzcie jak się mienią.

I tu słodki prezent (ps. uwielniam turkus). Gadżet na który sama bym się nie zdecydowała a jest mega słodki i uroczy. Już widzę siebie w tych kolczykach :-)



Box trafiony idealnie. Każdy produkt zostanie maksymalnie wykorzystany. Dam znać jak testy.

Dziękuję organizatorce Patrycji, Oli dla której przygotowywałam paczkę, za miłe słowa, oraz Eli od której otrzymałam paczkę, za idealnie trafiony box.

Od razu nadmieniam, że jak tylko będzie możliwość ponownie wzięcia udziału w takiej zabawie jest w 100% na tak.

No nic, ja padnięta, bez chwili wolnego czasu, zasiadam do "Seksu w wielkim mieście" z ptasim mleczkiem w ręce :P

Gorące buziaki

czwartek, 15 maja 2014

Cała prawda o kosmetykach

Witajcie,

Dziś znowu coś, co spędza mi sen z powiem. Ciągle się zastanawiam, co zrobić by utrzymać skórę w jak najlepszym stanie, jak najdłużej. Testuję różne kosmetyki, z różnych regionów.

Nie koniecznie zawsze patrzę na skład, nie zawsze chcę, czasami jest on tak długi że wolę nie wiedzieć, a czasami jest tak dobry że moja nieświadomość jest przykryta efektem na skórze.

Przechodziłam różne etapy w pielęgnacji jak i w makijażu.
Był moment gdzie nie malowałam rzęs co najmniej przez rok. Później zaś mocny makijaż. 

Czy zastanawiałyście się co i ile nakładacie i czy to jest zdrowe dla nas?
Oczywiście bez popadania w paranoje bo we wszystkim trzeba znać umiar ale w pewnych kwestiach poniższy filmik mnie zaskoczył.

Zresztą obejrzyjcie same. Jestem ciekawa co o nim myślicie.




piątek, 2 maja 2014

Gorąca prośba do Was - podróżniczo kosmetyczna

Witajcie,

Dziś nietypowy post. Kosmetyczno-podróżniczy.
Gorąca prośba do Was.



Sprawa wygląda następująco. Wybieramy się z mężem na kilkutygodniowy wypad na Europę. Chcemy zobaczyć (w końcu) czołowe miasta tego kontynentu.
Zależy nam na Paryżu, Barcelonie, Rzymie. To są tylko główne, co nie ulega wątpliwości zajedziemy także do Portugalii, Belgii, Szwajcarii, Austrii, Niemiec, Włochy.

Jeżeli znacie jakieś ciekawe punkty, które szczególnie warto zobaczyć to piszcie w komentarzach lub na mojego maila:

magdalena.oleksy@ymail.com

Poza tym, wiem, że część z Was podróżuje, i z pewnością zna jakieś tanie noclegi gdzieś w tych głównych miastach. Nie chcę hoteli, chcę jakieś tanie, lokalne apartamenty.

Ostatnią kwestią jaką chciałabym Was prosić to w co kosmetycznego mogę się zaopatrzyć w poszczególnych krajach. Czegoś, czego nie znajdę w Polsce, co będzie unikalne.

Z góry dziękuję Wszystkim za pomoc. Nawet najdrobniejsza pomoc będzie mile widziana.

Pozdrawiam Was majówkowo, w tym roku w domu...

ale już niedługo

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU