wtorek, 19 kwietnia 2016

Nowość od Aussie

Witajcie,

Mam okazję się pochwalić możliwością testów ciekawych kosmetyków. Te małe próbki zostały rozdane wśród koleżanek które mają suche włosy.

Gdybyście tylko czuły ten zapach dochodzący z tego pudełka. Obłędny!

Markę znam i znałam ją jak jej jeszcze w Polsce nie było. Jak tylko miałam możliwość, kupowałam ją przez kogoś kto akurat był lub wracał z Anglii.

Teraz wersja nawilżająca która otrzymała dodatkowo olej z orzechów Makadamia.


Jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdziła?
Wkrótce opowiem Wam nieco więcej o nie,







Zapraszam

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Zakupy z targów kosmetycznych LNE w Krakowie

Witam,

Dziś pochwalę się tym co zakupiłam na targach kosmetycznych w Krakowie LNE. Co do organizacji nie mam zastrzeżeń, wszystko super opisane, łatwo trafić w różne punkty.

Dość dużo ludzi było w sobotę i dopchać się do niektórych miejsc graniczyło z cudem.
Bardzo dużo możliwości miały osoby które zajmują się paznokciami bowiem tych stanowisk było sporo, były dobrze zaopatrzone.
Było stanowisko z pędzlami Maestro.
Było (ponoć, bo sama nie zwracałam uwagi) mało kolorówki.

Ja natomiast nastawiłam się na pielęgnację szeroko pojętej, specjalistycznej. Nie znalazłam stanowisk Clareny ani Olaplex, ani urządzeń dermapen. Buu

Z Arkany chciałam coś kupić ale Pani była mało ogarnięta i zamiast pomóc mi, doradzić to stała nade mną i czekała aż coś sama powiem. W końcu poszłam.

Oczywiście były też tzw. "Panie próbkowe" które chodziły od stanowiska do stanowiska żebrały o próbki. W Ziaji był wystawiony szklany pojemnik, podchodziły i brały nawet te, co nic nie kupowały pt "bierze, tobie, mamie czy komuś się przyda". No ok, przyda się ale przecież nie cała garść. Ja jakoś nie mam takiej odwagi by prosić o próbkę a już na pewno nie podejdę i bez niczego je zabiorę.

Ta przyjemniejsza sprawa to zakupy. Jak mówiłam ani z Arkany ani z Clareny nic nie kupiłam choć planowałam u tych firm zakup.

Lecz udało mi się złapać kilka fajnych okazji ale o tym poniżej.


 Dzięki MAKE-UP Trendy miałam możliwość wejścia na targi w pierwszy dzień bez płacenia za wstęp. Serdecznie dziękuję.


Na stanowisku Ziai sama nie wiedziałam co wziąć. Wzięłam 4 sztuki (jedna to peeling enzymatyczny dla kuzynki), najpierw w sumie 3, przy kasie jeszcze kwas hialuronowy. 
Krem złuszczający był tani więc stwierdziłam że skorzystam, ale zacznę go używać jak skończą mi się inne kremy złuszczające.


Tę firmę znam z dawien dawna. Używałam ich ampułek do mezoterapii, i tak samo chce teraz robić. Maseczka oczyszczająca to drugi produkt. Nie miałam nigdy wcześniej ale pachnie obłędnie.


Ta firma kojarzyła mi się gdzieś ale nie umiałam jej nigdzie przyporządkować w głowie. Zakupiłam u nich Scrub do twarzy (koło 20 zł), oraz ampułki do twarzy które też mogę wykorzystać przy mezoterapii. Reszta to gratisy


To moja perełka z zakupów. Lekki krem z pięknym składem. Mam nadzieje, że coś takiego właśnie szukałam. Oczyszczający i odmładzający w jednym? No zobaczymy czy krem podoła temu wszystkiemu.


 Byłyście na targach tych lub innych? Co sądzicie o takich spotkaniach branżowych. Można się wtedy wiele nauczyć. Wielu ludzi spotkać. Podystkutować w miłym towarzystwie a przede wszystkim zakupić kosmetyki o wiele taniej.

Co myślicie o moich zakupach?
Już niedługo recenzja kremu Organic Surge który kupiłam korzystając zakupów w TK Maxx.
Buziaki

piątek, 15 kwietnia 2016

Luksus za niską cenę - LIQ CC serum z witaminą C, kosmetyki Kiko, Yves Rocher podkład

Witam,

Dziś się chwalę. Poczyniłam trochę zakupów, a jutro dojdą nowe (targi kosmetyczne). Z racji zakończenia kuracji Atrederm potrzebowałam czegoś nowego do odświeżenia skóry.

No więc padło na serum z witaminą C zachwalane przez moją guru Kosmostolog :-)

Opakowanie baaardzo eleganckie, rzekłabym luksusowe. Serum pachnie jak ... witamina C znana mi z poprzednich produktów. Cena naprawdę zachęca do zakupów - około 60 zł. Ja używam od tygodnia już na dzień i na noc pod jakiś olejek. Poniżej wklejam opis i skład. Wiem, że firma ma też serum z kwasem glikolowym. Może się skuszę po przetestowaniu tego cudaka.




Kolejne produkty do zakupy w Kiko. Firmę tę poznałam w Mediolanie we Włoszech. Kupiłam wtedy dwa błyszczyki do ust. Jeden z nich powędrował w Świat, drugi został ze mną. I na tyle się polubiliśmy że jak odkryłam że firma jest w Polsce oszalałam z radości. Płatki opadły jak się dowiedziałam się że nie ma na śląsku. Kiko! Śląsk - zapraszamy. Jednak będąc przy okazji we Wrocku skusiłam się na trzy produkty.

Błyszczyk który już miałam ale w kolorze śliwki - cena 15 zł




Do tego podkład jeden z tańszych w ich ofercie, kolor bardzo neutralny - 25 zł






I najlepsze czyli olejek do twarzy. Przeceniony z 79 na 39 zł. Mam Kiehl's który się kończy. Bardzo chciałabym ten nowy, żółty, ale chyba to graniczy z cudem że go kupię więc na razie się pokusiłam o coś tańszego.







Czy Wy widzicie jakie te opakowania są piękne? Firma naprawdę postarała się o design luksusowy. Ceny Kiko naprawdę mnie zaskoczyły pozytywnie :-)

Na sam koniec skorzystałam z promocji 50% taniej podkład z Yves Rocher. Wyszedł 29 zł plus jeszcze szampon gratis więc praktycznie wyszedł koło 18 zł




Jak Wam się podobają te trzy marki. Mam wrażenie że z roku na rok można kupić kosmetyki taniej, a mieć zawartość, opakowanie, cały design z najwyższej półki. Ja akurat zwracam uwagę na to jak kosmetyki są zapakowane, jak wyglądają. Szanuje to, bo to praca, bo to włożone przez firmę pieniądze.

Dam znać za jakiś czas jak się sprawdziły te produkty.

Pozdrawiam


Atrederm retinoidy według Agnieszki






Witajcie,

Dla tych które stosują retinody w dowolnej formie, a najbardziej tej drażniącej, polecam ten filmik. Naprawdę wyjaśnione jest jak stosować te produkty, jak sobie radzić z łuszczeniem.

Mój schemat był podobny. Możecie o nim poczytać parę postów wcześniej. Niestety zbyt późno wzięłam się za atrederm więc musiałam przerwać kurację bo przyszła wiosna :( ale od jesieni będę miała atre przez bite 5 miesięcy.

Między czasie stosowania Atredermu przeczytałam kilkanaście artykułów na amerykańskim stronach, amerykańskich lekarzy dermatologów, że kuracja tymi środkami warta jest zachodu. Zachwalali go dlatego że sami go stosują!

Polecam obejrzyjcie bo warto.




Pozdrawiam

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU