Hej,
Pozdrowienia z ostatniego dnia z Portugalii. Klimat ciepły ale z wiaterkiem. Niestety zdradliwym. Mimo mojego smarowania się dużą ilością olejków kremów itp poparzyłam się :P
Taaak :P nie wystarczyła ta paka kremów w torbie :P
Włosy mi rozjaśniło. Poza tym naciągnęłam sobie coś w stopie i kulam i przewiało mnie po plecach więc ze schylaniem też mam problem (prawie 30 lat i już się sypię :P).
Poza tym i tu fanfary JADŁAM RYBĘ!! To był filet z łososia. Była całkiem, całkiem ale to jeszcze nie to.
Opiłam się winem, piwem i coś piwem podobnym.
No i poza tym w Portugalii myślą że Polacy to tylko emigranci do Irlandii czy UK.
Nauczyliśmy Portugalczyka nowego słowa ("później") co dla Polaka ma duże znaczenie bo my zawsze odkładamy coś na później :P
Ocean mega lodowaty ale plaża piękna.
Kultura, budynki bajeczne. Nieco przypominają mi Maroko. Dużo budynków zaniedbanych. A szkoda, warto takie odremontować a nie budować nowe w innym stylu.
Ogólnie ludzie mili. Gdyby nie to że tu żywcem nie ma co robić (no nie ma za wiele zabytków, starych miast itp.) to byłoby fajne miejsce.
Zjechaliśmy prawie całą Portugalię i jutro podbój Walencji i Barcelony. Czeka nas dużo chodzenia zwiedzania, mało spania ;-)
Pozdrowienia z Portugalii
Magda
Zazdroszczę ;))
OdpowiedzUsuńAle piękna plaża!!! Udanego urlopu
OdpowiedzUsuńwow, super podróż! :)
OdpowiedzUsuńszczerze zazdroszczę! A ja jutro do pracy ;/
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim :-) jestem wymęczona już a jeszcze sporo trasy przed nami
Usuńmmmmm co za widoki :))
OdpowiedzUsuńu mnie już ostatnie dni urodzinowego Konkursu, byłoby mi miło gdybyś zajrzała :)) mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/05/urodzinki-konkurs-rozdanie.html Serdecznie zapraszam :))