Witajcie,
Kiedy usłyszałam o nowym systemie do farbowania włosów Joanna Ultraplex wiedziałam że muszę go kupić. Dosłownie akurat w tym czasie poszukiwałam czegoś na stałe do swojej półki. Wybór padł na Cureplex. Choć myślałam jeszcze o Junctiox to jednak ostatecznie miałam zakupić Cureplex. Olaplex mimo że efekt był wow nie stać mnie na zakup pełnowymiarowego opakowania. Oki, stać, ale szkoda mi kasy. Pewnie jak większości z Was.
Od pewnego dalekiego czasu farbuje włosy sama w domu. Niestety po paru nieudanych próbach u fryzjera (jestem bardziej zestresowana u fryzjera niż u dentysty) postanowiłam sama wziąć sprawę w swoje ręce. Mam wagę kuchenną, mam przybory, mam dostęp do farb. Sama wybieram kolor, sama wybieram utleniacz, jak coś nie wyjdzie sama mam sobie za złe. Ale przynajmniej nie za cenę 250 zł tylko o niebo mniejszą. Farby jakie stosuję przeważnie to Ian Zachary ale ostatnio coraz częściej sięgam po Ducastel. Choć kilka razy w obu tych firmach zdarzyły mi się niezgodności z kolorami (przy Ian Zachary miałam farbę rudą, wyszła czerwona, przy Ducatel miał być chłodny blond a wyszedł rudy jasny). No cóż wpadki to nieodzowna cześć farbowania i czasem się zdarzają nawet najlepszym.
Pierwszym środkiem na który się skusiłam był olaplex i efekt mnie powalił. Niestety sam środek jest imponująco drogi. Pewnie dlatego że jest fest dobry a dwa - żeby takie ludziki jak my nie kupowały go (200 a 500 zł to jest różnica). Nie bez przyczyny też idąc do fryzjera musimy dodatkowo dopłacić za użycie owego środka. Dziwi mnie tylko cena ... choć może nie. Przeliczmy
farba Ducastel 25 zł
woda 9% - koło 10 zł
koszt farbowania kilkakrotnie wyższy. Zresztą same znacie ceny w salonach.
Co do Olaplexu - środek kosztuje 500 zł za 100 ml x 2 (dwa etapy po 100 ml). Na jedno farbowanie wystarcza nam 3,75 ml no 1. Więc same przeliczcie na ile Wam starczy.
Wczoraj dostałam informację od jednego z fryzjerów w moim mieście że za użycie Olaplexu mam dopłacić 100/120 zł. Ehhh osłabiło mnie to totalnie i mimo że chciałam się wybrać do fryzjera postanowiłam jednak dalej eksperymentować w domu.
Broń boże nie mam nic przeciwko fryzjerom itp. Oczywiście gdybym farbowała się raz na pół roku i nie zmieniała co chwilę włosów oraz gdybym miała długie do pasa włosy i grube to za nic na świecie nie bawiłabym się w to. Ale moje liche, krótkie włosy mogę z powodzeniem farbować sama.
Jak pisałam wyżej Cureplex miał wpaść w moje ręce ale jednak Joanna postanowiła mnie zaskoczyć Ultraplexem. Mam nadzieje, ze nie będę żałować tej zamiany. Pieniężnie może nie bo taki zestaw kosztuje koło 22 zł z przesyłką, jednak mam nadzieje że stan moich włosów się nie pogorszy a tylko polepszy. Joanna zobaczymy.
Zestaw wygląda tak.
Szkoda że pozostałe firmy nie mają takich mniejszych, jednorazowych opakowań. Zawsze można sprawdzić ich działanie nie wydając fortuny. W konsekwencji jak nas produkt zachwyci zawsze po niego wracamy. Bynajmniej ja wracam :P
W środku znajdziemy dokładną instrukcję obsługi. I co mnie zaszokowało. Pierwszy etap to 4 g. W instrukcji pisze:
na 10 g farby (farby z utleniaczem) dodać 1 g aktywatora.
A więc standardowo farby mamy więcej jednak wiec już trzeba kupić dwa takie opakowania. A bynajmniej przeliczyć sobie ile farby nam będzie potrzeba. Dla mnie sprawa akurat prosta jest bo sama stosuję połowę tubki farby więc razem z utleniaczem powinnam się zmieścić w tych 40g.
Ale dziewczyny o dłuższych włosach jednak powinny zastanowić się na dwoma opakowaniami.
Przy rozjaśnianiu 4g starcza na 25g proszku rozjaśniającego to myślę przyzwoita ilość.
Do całego zabiegu można kupić pozostałe produkty - szampon, odżywkę (jak w przypadku pozostałych systemów) oraz dodatkowo regenerator.
Instrukcja jest jasno napisana. Zabieg składa się z trzech kroków:
Pierwszy stosujemy do farby, drugi po zmyciu farby, trzeci przed kolejnymi myciami włosów na kolejne dni.
Wklejam Wam jeszcze opis
Pewnie za jakiś niedługi czas pokuszę się o użycie tego środka bo chciałabym odbudować nieco swoje włosy i nieco je też rozjaśnić na lato. Trzymajcie kciuki by Joanna się sprawdziła.
**** edit *****
zestaw Ultraplex można kupić w Auchanie za przyzwoitą cenę. Polecam zajrzeć!
Pozdrawiam serdecznie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ARCHIWUM
-
►
2012
(82)
- ► października (5)
-
►
2013
(93)
- ► października (6)
-
►
2014
(64)
- ► października (2)
-
►
2015
(69)
- ► października (1)
-
▼
2016
(44)
- ► października (7)
Hej ;) kupiłam ten zestaw i chciałabym przetestować go bez farbowania jako zabieg regeneracyjny. Zastanawiam się tylko nad proporcjami wody i aktywatora. Może wiesz coś na ten temat?
OdpowiedzUsuńniestety nie ale blogerka Megilounge w ten sposób regenerować włosy więc musisz jej zapytać :)
UsuńHej ;) kupiłam ten zestaw i chciałabym przetestować go bez farbowania jako zabieg regeneracyjny. Zastanawiam się tylko nad proporcjami wody i aktywatora. Może wiesz coś na ten temat?
OdpowiedzUsuń25ml wody + aktywator lub pomieszaj aktywator z regeneratorem lub odżywka.działa!!!
OdpowiedzUsuńGdzie mozna kupić ?
OdpowiedzUsuńja kupowałam na allegro ale można ją już dostać w niektórych miejscach stacjonarnie.
Usuńja kupiłam w drogerii Vica za 16 zł :)
UsuńDo regeneracji takich środków używa się następująco mieszamy środek nr1 +nr2 czas trzymania tyle ile środek numer 2
OdpowiedzUsuńna logilke.... koszty samej farby to ok 35 zl. do tego trzeba doliczyc koszty zwiazane z utrzymaniem lokalu: czynsz,wode, prąd itp. średnio jakies 4000-8000 zl na miesiac w zależności od lokalu i od miejsca. do tego dochodza szampony i odżywki, które nie należą do tanich. jednorazowe reczniki,pelerynki, waciki i plyny do zmywania resztek farby. nie mowiąc o plynach do dezynfekcji. do tego wszystkiego oplaty zwiazne z pracownikiem zusy, srusy, szkolenia i inne pierdoly nie mowiac o wypłacie. a cos ten wlasciciel tez musi na tym zarobic co nie? pozdrawiam Claudia fryzjerka
OdpowiedzUsuńDlatego napisałam że nie umniejszam pracy fryzjerów i kto chce to chodzi kto nie to kombinuje inaczej :-)
Usuńi niejednokrotnie jak widzę ich pracę to uznaje że są warte swojej ceny ale niestety znam też takich co z premedytacją zrobili mi wielkie nic na głowie i chcieli za to pieniądze. Wcale nie małe :)
Usuńbynajmniej to nie to samo co przynajmniej :D
OdpowiedzUsuńMusi być fajny ten zestaw.Ostatnio w blogosferze często można o nim czytać.Dodaję do obserwacji
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJednorazowe zestawy takich zabiegów do farbowania są z firmy powerplex, tutaj trochę więcej o produkcie:) https://www.facebook.com/sklepfryzjerskiradom/photos/a.459155327622496.1073741828.459145124290183/521681608036534/?type=3&theater
OdpowiedzUsuńooo Dziękuję za informację :)
Usuń