Witam,
Tak jak napisałam w poprzednim poście Loreal Lip Balm mnie nie zachwycił. Dziś chciałabym Wam polecić kilka zamienników szminek nawilżających ale dający kolor na ustach (nie tam jakiś mocny ale zawsze jakiś).
Pierwsza propozycja to szminki Sephora
Moje kolory to (od lewej): G10, G11, G02, G06
Wszystkie w podobnej tonacji ale wydaje mi się że to moje kolory więc takie kupuje.
Są naprawdę świetne i używam ich ciągle (teraz już w połączeniu z lip balmem).
A poniżej swatche:
kolor nie jest jakiś intensywny ale widać go na ustach
Kolejnymi zamiennikami są:
Loreal Rouge Carrese o którym piszę > tutaj < (swatch nr 1 od lewej)
Drugim jest Nivea Frutti shine Cherry (swatch nr 2 od lewej) który jest bardzo podobny do lip balma (nr 3) tylko gorzej u niego z trwałością.
Loreal Lip Balm zdecydowanie przedłuża trwałość szminki na ustach i ładnie ją wygładza i nawilża. Nie czepiam się bo to nadal tylko balsam do ust :) za cenę prawie 40zł
Pozdrawiam i życzę udanych ostatnich dni weekendu.
Ja się nie żegnam jeszcze z wypoczynkiem ponieważ już w czwartek lecę do Londynu na tydzień.
:)
Jednak najlepiej wypada chyba Rouge Caresse, choć pewnie jest mniej trwały niż te pomadki z Sephory.
OdpowiedzUsuńmyślę że połączenie pomadki z sephory oraz lip balma jest bardzo dobre. Co do rouge carrese to niezbyt mi przypadła do gustu :/
UsuńI co zamowilas zel hiarulonowy? Na pewno bedziesz zadowolona! Ja osobiscie nie znam ani jednej osoby, ktora go posiada i jest niezadowolona lub narzeka. A co do Twojego posta to mi osobiscie do gustu przypadl Lip Butter Revlon
OdpowiedzUsuńlip butter na pewno zakupię w Anglii. A co do kwasu hialuronowego to jest na liście zakupowej którą zrealizuję w najbliższych dniach (powiem szczerze że kompletuję tę listę i mam nadzieje że zmieszczę się w rozsądnej cenie).
Usuńkolorki świetne :)
OdpowiedzUsuń