Witajcie,
Nie sprawdzają się u mnie tego typu zabawy na dłużej bo mało jestem wytrwała ale ta zabawa mi się już jakiś czas podoba. Lubie podpatrywać co dziewczyny używają i obserwować jak ich włosy po tym wyglądają.
Także dziś mój pierwszy dzień dla włosów
***
Ponieważ moje włosy rozjaśniane są to samo przez się rozumie, że są zniszczone.
Końcówek nie podcinałam już rok, a że boję się fryzjera, to podcięłam je sobie sama. Tak tak, zrobiłam to w domowym zaciszu. Poszedł jakiś 1 cm. No może 1,5 ;-)
Nie farbowałam włosów od marca także włosy odpoczywają. Nie mam zamiaru ich farbować. Pozapuszczam naturalne. Przypomnę sobie jak wyglądają zanim zrobią się siwe :P
Połówka z cytryny, dwie pokaźne łyżki miodu oraz maska Plusonda do której dodałam olejki - 1,5 h przed myciem
Do maski już jakiś czas temu dałam po trochu każdego z tych olejków - macadamia, avocado, karoten i regeneracyjny zestaw olejków z Yves Rocher.
Do maski już jakiś czas temu dałam po trochu każdego z tych olejków - macadamia, avocado, karoten i regeneracyjny zestaw olejków z Yves Rocher.
Włosy prezentują się następująco:
Niestety zdjęcie zrobione na drugi dzień, bo w niedziele było już późno.
Wydaje mi się że czeka mnie długa droga do pięknych włosów.
Niestety zdjęcie zrobione na drugi dzień, bo w niedziele było już późno.
Wydaje mi się że czeka mnie długa droga do pięknych włosów.
Jak Wam się podoba mój pierwszy dzień "Niedzieli dla włosów"?
Piękne włosy :) ja miałam zamiar wczoraj robić niedziele dla włosów,ale leże z gorączką i nie udało się :/
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ps. zdrówka Ci życzę :*
UsuńŚliczne masz włosy, fajne te produkty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.kariandkari.blogspot.com
Dziękuję
UsuńPiękne! a odrosty wygladaja bardzo naturalnie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPo taki zabiegu włosy wyglądają na zdrowsze
OdpowiedzUsuńOby więcej takich pielęgnacyjnych dni :)
OdpowiedzUsuńO, widzę że nie tylko ja wracam do naturalnego koloru:)
OdpowiedzUsuń