Będąc w cugu pisaniu postów, realizuje następny zaległy. To post o maskach do włosów. Chciałam Wam napisać o tych, które ostatnio zakupiłam i nie są one łatwo dostępne. Zresztą zaraz zobaczycie sami.
Vianek, maska
Jedna z tych masek po których spodziewałam się wiele a dostałam niewiele. Nie chce się za bardzo wypowiadać bo użyłam ją parę razy dopiero ale w teorii mocno nawilżająca maska, w praktyce jedno z najgorszych nawilżeń. Jak obetnę to co jest bardzo suche to zobaczymy czy zda wtedy egzamin.
- nie dla bardzo zniszczonych włosów
- zapach jak olejek do włosów (morelowy) - ten olejek polecam
Cena maski 20 zł, cena olejku koło 17 zł.
Shea moisture superfruit complex
Maska o najlepszym zapachu na Świecie. Trochę męskim. Napakowana po brzegi olejkami i różnymi wyciągami, bez zbędnych parabenów i innych. Mocne nawilżenie i wygładzenie. Szczerze polecam nie tylko tę ale przetestowanie innych z ich serii masek. A mają spory wybór maseczek z naturalnymi składami. W Polsce są raczej niedostępne. Ja moją kupiłam https://www.beautyexpert.com
za cenę koło 55 zł z wysyłką. W Polsce widziałam ją za 95 zł (allegro)
TIGI Bed HEAD resurrection
Odżywka która w teorii ma nam pomagać w rekonstrukcji włosów. Używana codziennie średnio się zdaje na moich włosach ale jeżeli używam ją co jakiś czas (co któreś mycie) to efekt mam później znakomity.
Ja swoją kupiłam 750 ml za 65 zł w TK maxx. Widziałam ją w Rossmanie i w niektórych hurtowniach fryzjerskich.
Kerastase oleo relax
Wokół masek Kerastase narosły legendy wręcz. Jedni mówią że nie warto, że płaci się za markę, za luksus. Inni zaś że są warte każdej swojej ceny. Przeglądając skład można rzec że faktycznie nic nadzwyczajnego ale jednak maska działa dobrze na moje włosy. Była to jedna z pierwszych, profesjonalnych masek za moich młodych lat. Kiedy nie było tak rozwiniętych sklepów internetowych. Na fali było allegro i tak się wszystko kupowało. Tę dostałam od przyjaciół na urodziny ale chyba same wiecie ile te maski kosztują i gdzie je znaleźć.
ZIAJA kuracja olejkami arganowym i tsubaki maska
http://www.berdever.pl/index.php?id_product=148&controller=product&id_lang=7
i tę odżywkę.
http://www.berdever.pl/index.php?id_product=572&controller=product&id_lang=7
Tu mamy mały zalążek takich Japońskich kosmetyków.
Maska za cenę niecałych 10 zł jest naprawdę dobrą, nawilżającą maską o zapachu kobiecym. Polecam Wam jej zakup bo za tę cenę nawet BIOVAX wymiękł.
HERBALOSOPHY
Maska kupiona w TK maxx za koło 50 zł. Zapach dosyć męski ale maska sama w sobie gęsta i naprawdę mocno nawilżająca. Nie nadaje się na dawanie jej przy skórze głowy ale za to całkiem przyzwoicie radzi sobie z suchymi końcami na dole. Mocno dociąża więc jak nie potrzebujesz mocnego nawilżenia włosów to nie potrzebujesz tej maski. W Polsce poza TK maxx jej nie znalazłam niestety. Szukajcie w takim razie gdzieś w sieci.
Dziś idę obciąć włosy te zniszczone. Jednak myślę, że wolę krótsze a w lepszym stanie niż dłuższe strąki które zwisają z głowy. Zapuszczę już swoje w lepszej kondycji.
Pozdrawiam
Ps. zapraszam na mój instagram -> www.instagram.com/fiufiu.co/
****
Mam tą maskę Vianek i bardzo mnie zawiodła.U mnie jedynie fajnie spisuje się nałożona przed myciem na suche włosy polecam wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń