sobota, 24 maja 2014

O produkcie drogim ale dobrym - Bikor ziemia egipska

Witajcie,

Na zeszłorocznych targach skusiłam się na ziemię egipską Bikor.
Marzenia jednak się spełniają.

Dziś typowo fotkowy post.

Co przemawia za wydaniem 120-150 zł?

- wydajność - niesamowita, nie widać kompletnie zużycia
- nie można nim sobie zrobić krzywdy, jest delikatny
- nie tylko jako bronzer, ale także jako samoopalacz
- pudełko solidne, z lusterkiem



za tę cenę dostajemy 14 gram produktu z datą przydatności do zużycia 18 m-cy


Przejdźmy do koloru:


 brąz, z małą domieszką jednak tonów pomarańczowych.



aczkolwiek i tak ten produkt mnie urzekł.
Ma nawet takie lekkie drobinki aczkolwiek niewidoczne.



Polecam kupić go na targach za około 120 zł
lub na stronie 

http://sklep.bikor.pl/pl/p/Bikor-Ziemia-Egipska/1

można też poszukać na allegro.

Myślę, że to dobry gadżet na lato gdzie potrzebujemy szybko i ładnie ujednolicić cerę brązem.

Znacie ten produkt? Co o nim sądzicie?

Buziaki :*

6 komentarzy:

  1. Jestem zaskoczona. Ziemia do twarzy? Pierwsze słyszę. Ale wygląda bardzo elegancko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe faktycznie brzmi dziwnie. Ale polecam - warto

      Usuń
  2. Znam z blogów, wydaje się fajny, ale ja straszne skąpiradło jestem i jakoś nie chcę tyle wydawać :p Może kiedyś się zdecyduję, ale na razie dam sobie radę bez niego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam na tragach przy okazji albo z allegro. Mniej szarpnie budżet

      Usuń
  3. kiedyś bardzo chciałam mieć ziemię egipską jednak na chwilę mi przeszło, nie mam nawet bronzera, używam tylko róż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raz to, raz to :-) Choć jeśli ktoś ma problem z nakładaniem bronzera to ten produkt pomoże

      Usuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU