Witajcie,
Lato to idealna okazja na uprawianie sportów. Przeważnie motywuje nas plaża ale też powinnyśmy zrobić coś dla siebie. Ja od zeszłego roku zaczęłam biegać. Nie jest to profesjonalne bieganie.
Biegam bo lubię, bo mogę się odstresować, pomyśleć, wykrzyczeć.
Biegam w lesie, jest mi tam przyjemnie. Nie mam tłoku, nikt na mnie nie patrzy. Jest las i jestem ja.
Nie biegam gdy mocno pada ale to tylko i wyłącznie dlatego że w lesie wtedy nie da się biegać przez błoto.
Biegam z muzyką. Tylko i wyłącznie. Próbowałam biegać z mężem ale on niestety ma inne tempo.
Dzięki bieganiu w zeszłym roku uratowałam pozostawionemu losowi w lesie pieskowi ;(
Biegam o każdej porze roku i najlepiej biega mi się w srogą zimę. Wierzcie lub nie, ale to świeże, czyste i mroźne powietrze idealnie mi odpowiada. Nie lada wyzwaniem jest wtedy ściągnięcie rękawiczek by zmienić muzykę.
I wiem że bieganie mi pomaga.
Tyle w ramach wstępu. Jakiś odległy czas temu natrafiłam na artykuł (link do artykułu na obrazku):
Byłam mocno w szoku kiedy zobaczyłam taki tytuł artykułu. Kiedy doczytałam się głębiej było już jasne że w czasie biegania trzeba zachować parę żelaznych zasad które już większość z nas ma wpojone.
PO PIERWSZE - FILTRY
PO DRUGIE - ANTYOKSYDANTY
DO TRZECIE - ODPOWIEDNIE PRZYGOTOWANIE - UBRANIE, KOSMETYKI
Ja się zastanawiałam nad jednak czymś innym. Pomijając powyższe kwestie, tak jak napisałam dla wszystkich mam nadzieje już oczywiste, została w artykule poruszona kwestia grawitacji i jej skutków.
Otóż biegająca Pani narażona jest na utratę jędrności piersi. Ja nigdy specjalnej bielizny do biegania nie kupowałam ale też nie mam za bardzo co w nią wkładać ale chciałabym poznać Wasze zdanie w tej kwestii.
Co z jędrnością skóry (całego ciała) podczas biegania? Co o tym sądzicie? Czy mamy się czym martwić?
Ja też zdecydowanie wolę biegać w srogą zimę! Dlatego latem nie biegam wcale, bo lubię biegać w ciemności, w ciszy i spokoju no i w chłodzie ;).
OdpowiedzUsuńJa mam kupiony specjalistyczny stanik firmy Panache i moim zdaniem komfort biegania jest o niebo lepszy niż w zwykłym staniku więc polecam w zaopatrzenie się w takowy :)
Muszę nad czymś takim pomyśleć i zaopatrzyć się :) Jak mogę czemuś zapobiec to czemu z tego nie skorzystać.
UsuńZastanawiam się w takim razie co z pozostałymi częściami ciała? Co z twarzą?
Też się kiedyś nad tym zastanawiałam :D. Ale staram się biegać tak by jak najmniej podskakiwać tylko tak bardziej "płynnie, sunąc" ;).
UsuńChociaż ja zimą czasem ubieram taką "kominiarkę" i ona na pewien sposób podtrzymuje mi brodę i policzki więc tym samym niweluje wstrząsy a więc działa na zasadzie sportowego stanika. Ale nakładam ją tylko na naprawdę siarczyste mrozy ;)
Dziś biegając nawet myślami byłam w mięśniach mojej twarzy. Próbowałam ją chociaż spinać. Z tym bieganiem-sunięciem to dobry pomysł. Zwłaszcza na lato. A kominiarkę kupię. Zawsze jakoś przytrzymam moją twarz.
UsuńCiekawe czy to rzeczywisty problem czy tylko nasz wymysł :P
hmmm... jestem trochę zdziwiona, bo wszyscy inni mówia, że bieganie potrafi odmłodzic nawet o 10 lat. co do piersi i specjalnej bielizny to sie zgadzam, ja jezdzę na rowerze i co nieco potrafi latac na wszystkie strony;) dobry stanik to mus;)także spraw sobie jak najszybciej;)warto;)
OdpowiedzUsuńJa też uważam że sport to zdrowie. Wystarczy popatrzeć na ludzi którzy czynnie uprawiają sport przez długie lata, nawet na emeryturze jaką mają kondycję.
UsuńAczkolwiek chciałam poruszyć aspekt urodowy, twarzowy :) co na ten temat myślisz?
że niby owal siada? wiesz co Madziu jak od jakiegos czasu ćwiczę w domu. nie jest to zadna Chodakowska, czy coś w tym stylu, ale szeroko pojęte podskoki, powiedzmy że taneczne;) nie zauwazyłam żeby twarz mi migrowała ku dołowi, a wręcz przeciwnie- skóra jest bardziej napięta, mięśnie szyi wzmocnione, podbródek nie wisi;)zresztą tutaj patrzę na kobiety, które uprawiają spory i mają więcej niż 45 lat. różnica między nimi a np moimi kuzynkami jest ogromna, na korzyść tych pierwszych oczywiście.
UsuńJestem spokojniejsza :)
UsuńJa lubię bieganie, ale nie za dobrze wpływa to na moje kolana...Chyba bardzo je obciąża, bo jak kiedyś biegałam, to po miesiącu-dwóch miałam zawsze problemy z kolanami ;/ Co do grawitacji - myślę, że coś w tym jest, szczególnie jeśli ktoś ma spore piersi. Chyba warto zaopatrzyć się w odpowiedni stanik.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, poza piersiami zauważyłam też że w trakcie biegania spinam twarz jak oddycham. Jest to mimowolnie i nie mam na to wpływu więc myślę że same plusy mam z biegania. Nawet w taki upał :)
UsuńJa tez biegam, ale tylko od pazdiernika do maja, w lecie jest u nas po prostu za goraca czy to o 6 rano czy o 9 wieczorem;)
OdpowiedzUsuńMam 2 topy Nike w ktorych biegam, maja one wbudowane biustonosze, ktore swietnie podtrzymuja biust. Nie wyobrazam siebie biegac w normalnym biustonoszu albo bez;)
Teraz już wiem że trzeb i w taki biustonosz się zaopatrzę :) ps. cieszę się że tak dużo dziewczyn biega :)
Usuń