Parę postów wcześniej, pisałam o diecie wegetariańskiej. Dziś lekka kontynuacja tej idei czyli o zupach które uwielbiam. Zupy, zawsze dobre, zawsze udane, zawsze zdrowe. Tym bardziej jak chcemy zrzucić parę kg a w moim wypadku tak właśnie jest.
O zupach dlatego, że w tym tygodniu robię "tydzień zupowy". Dieta dobra na schudniecie, na złapanie dobrej energii. Spory wybór warzyw sprawia że można tworzyć niezliczone kombinacje. Zupy są proste, syte więc kobiety zapracowane, matki każdy znajdzie czas dla niej.
Wczorajsza - poniedziałkowa - zupa to meksykańska. Można ją zrobić bardziej ostrą ale jak ktoś nie lubi to może być też słabsza. Poznałam ją w Country Clubie w Kobiórze gdzie rewolucje przeprowadziła Magda Gessler. Przepis banalnie prosty.
Co potrzebne?
fasola czerwona
papryka świeża
cebula czerwona
przecier pomidorowy / pomidory w puszce
kukurydza
Do garnka wrzucamy kukurydze i fasole z całą zawartością (woda z nich też), dolewamy wody i gotujemy. Na patelni wrzucamy czerwoną cebulę i paprykę pokrojoną w kostkę i dusimy. Z patelni wrzucamy warzywa do garnka, dodajemy przecier i przyprawy (może być typowy zestaw do zup meksykańskich albo też do dań z fasoli). Można posypać startym serem na koniec, można dodać takie klopsiki z mięsa. Ja jem bezmięsne. I gotowe!
http://www.benekeith.com
Druga baaaardzo prosta zupa to brokułowa. Przepis dostałam od szwagierki.
Potrzebny brokuł i serek topiony.
Kwiaty brokuła wrzucasz do garnka, gotujesz i dodajesz na końcu serek topiony. Zupa nieziemska, zdrowa, bo brokuł zawiera kwas foliowy kobietom potrzebny.
http://images.bigoven.com/
Dziś spróbuję zupy z batatów pierwszy raz. W końcu udało mi się je kupić. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)
Wasze ulubione przepisy? Chętnie poczytam bo szukam inspiracji ;-)
Uwielbiam zupy, ostatnio np podczas wizyty w Krakowie trafiłam na Kazimierzu na wspaniały krem z brokułów :)
OdpowiedzUsuń