poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Jak pozbyć się żółtych i pomarańczowych tonów z włosów

Witajcie Kochane,

Ja jak zwykle znikłam na chwile i nie ma dla mnie usprawiedliwienia. Chciałam nagrywać filmiki ale jakoś wyszło ze póki co tego nie robię.

Wracając do tematu ostatnimi czasy walczę z żółtymi i pomarańczowymi tonami włosów. Tak pomarańczowe tony też niestety spędzają mi sen z powiek.

Gwoli jasności - żółte tony niweluje kolor fioletowy, pomarańczowe - niebieski.

Z racji tego że wiele dostępnych produktów wybiela mi tylko końce (a mam ombre i niestety góra zostaje bez zmian), postanowiłam zamówić i wytestostować parę dostępnym na rynku produktów.

ladysi.com.pl

Pierwszym z nich jest Matrix pigment który dodawany do farby ochładza rudości. Kolor niebieski - ekstra chłodny. Ja spróbuję też użyć do maski. Zobaczymy czy coś to da. Mam też farby które za bardzo wpadają w rudości więc mam nadzieje że ten toner sobie z nimi poradzi.

http://www.superdrug.com/
W celu uzyskania białych, platynowych włosów zakupiłam też toner. Są trzy wersje kolorystyczne - silver, platinum i pink. Cena w promocji 2,99 funta. Bez promocji 4,49 funta. Liczę strasznie na ten produkt. 

I produkt który nadaje się idealnie do letnich włosów (tak wiem lato się kończy).
www.boots.com

Te trzy tonery sprawią że nudna fryzura nabierze nieco ... koloru. No tak, cóż by innego :P

Ostatnim produktem do uwydatnienia jasnych kosmyków to London Bleach White Toner Kit.



Koszt znowu 7 funtów. Mam nadzieje że doda moim włosom po całości chłodny odcień.

Oczywiście jeśli uda mi się kiedyś coś nagrać obiecuję wrzucę Wam tutaj. Sami ocenicie czy mam gadane i czy się do tego nadaję.

Pozdrawiam Was cieplutko i dajcie znać czy mieliście któryś z tych produktów.

2 komentarze:

  1. z przyjemnością będę oglądała Twoje filmiki, rzadko sięgam po fioletowy szampon choć mam go w łazience. uwielbiam zimny odcień włosów, moje niestety mają tendencję do wpadania w żółć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super dziękuję :* no niestety moje w rudy i żółć i niestety mało co mogę na to poradzić jak widać.

      Usuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU