sobota, 24 sierpnia 2013

RevitaLash - moje początki z odżywką do rzęs

Witajcie,

Nigdy nie miałam zbytniego parcia na piękne, długie rzęsy. Moje (w poprzednich latach) pomalowane dobrym tuszem wyglądały dla mnie wystarczająco. Jakieś "x" lat temu moja niedoszła szwagierka nałożyła mi kępki na zewnętrzny kącik oka. 
Niestety przy korygowaniu ich długości nieco przycięła moje naturalne.
Na całe szczęście nadal wyglądały dobrze. 

W ostatnim czasie niestety zauważyłam nadmierne ubywanie moich rzęs. Po każdorazowym myciu traciłam ich kilka. Nie używam drażniących środków do mycia oczu bo mam je raczej wrażliwe wiec nie znałam przyczyny.

Jakie było moje uradowanie jak się dowiedziałam że na spotkaniu Blogerek otrzymamy prezent od RevitaLasha w postaci odżywek. Wiedziałam wtedy że to będzie ratunek dla moich rzęs.

Zaczęłam go używać dokładnie 13 lipca (opis TUTAJ) czyli jakieś 6 tygodni temu.

Efekty pokazuje poniżej...



Szału może nie ma ale to dopiero sześć tygodni.

Może najpierw napiszę to że przez długi okres czasu ciągle wypadały mi rzęsy stosując właśnie ten produkt. Już myślałam że coś jest nie tak. Całkiem zapomniałam że mam patrzeć na efekt porostu rzęs. Pojechałam na wakacje a zaraz po nim oglądając stan mojej cery zauważyłam dłuższe, bardziej podkręcone rzęsy. Końce rzęs są jednak bardzo jasne, niezauważalne i nie do uchwycenia przez aparat. Staram się rzadko ostatnio malować rzęsy by pozwolić im trochę odetchnąć.

 Myślę że to dopiero początek.

Nadal nie są to moje wymarzone rzęsy. Nadal czekam na ten powalający efekt jaki pokazują inne dziewczyny ale jestem już teraz pełna nadziei. Produktu jeszcze trochę zostało w opakowaniu ale już rozglądam się za nowym.

Wczoraj pomalowałam moje rzęsy tuszem do rzęs i wcale nie potrzebowałam bazy by pięknie wyglądały.

Miałyście do czynienia z tego typu odżywkami? Polecacie jakieś pozycje szczególnie?

9 komentarzy:

  1. ja jeszcze nigdy nie używałam żadnej odżywki do rzęs ani do brwi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też by pewnie nie przyszło do głowy by kupić odżywkę do rzęs. Cieszę się że mogłam ją wypróbować na własnej skórze :)

      Usuń
  2. ja jak na razie dokumentuje efekty. są widoczne, ale odżywka ma sporo minusów, więc nei jest takim znowu cudem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i ja nie uzyskałam takiego podkręcenia jak Ty.

      Usuń
    2. Ja widzę plusy w postaci rzęs i to mnie motywuje do dalszego używania. Nie zauważyłam jakiś negatywnych skutków tylko to że bardzo długo rzęsy mi tylko wypadały. No i bardzo mi się podkręciły, wyglądają świetnie.

      Usuń
  3. Ja stosowałam tylko Realash. Poleciła mi ją kosmetyczka właśnie po zabiegu przedłużania rzęs, po którym znacznie były one osłabione. Efekt był dla mnie zadowalający

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam żadnych innych odżywek oprócz Alverde i Revitalash. Tę drugą używam dłużej i mogę polecić jej działanie

      Usuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU