Witajcie,
Drugi dzień wycieczki to Kopa Kondracka. Mieliśmy w planach przejść część Czerwonych Wierchów ale niestety nie daliśmy rady (pogoda jak to w górach szybko się zmienia).
Szlak był krótszy - łącznie zrobiliśmy 17 km, czas 8h, kcal 3500 kcal
Trochę zdjęcia nie po kolei ale kto był ten zna te widoki.
Tym razem szlak z Kuźnic na Halę Kondratową a z niej szlakiem zielonym w kierunku przełęczy pod kopą, z niej czerwonym na Kopę a z samej kopy schodziliśmy żółtym w kierunku Giewontu (na ktory nie wchodziliśmy) by później dojść do Schroniska na Hali.
Ps. w schronisku pyszna pomidorowa i żurek. Pooolecam gorąco.
|
Widok na Halę Kondratową z Kopy |
|
Szlak żółty którym mieliśmy wracać |
|
Taki widok to ja lubię. W oddali Giewont |
|
Giewont i jego oblężenie. Kiedyś Cię zdobędę draniu! |
|
na Kopie Kondrackiej |
Mieliśmy okazję dwa razy widzieć akcję na Giewoncie. Mam nadzieje, że wszystko tam w porządku.
|
Schronisko na Hali Kondratowej |
|
Trochę wiało na przełęczy więc czapa i ciepły polar był potrzebny |
|
Schronisko Kalatówki |
|
Tam poniżej Schroniska Kalatówki po lewej widać bacówkę. Polecam rano zajrzeć. Wieczorem może być już marnie z ilością.
|
Póki co leżę z nogą w szynie. Ale następne cele górskie już spisuję więc będę co jakiś czas Wam wrzucać tego typu posty.
Pozdrawiam
ale fajne widoki :)
OdpowiedzUsuńPolecam, naprawdę warto się nimi rozkoszować :-)
Usuńcudowne zdjęcia, tej jesieni też wybieram się w góry
OdpowiedzUsuńja pewnie też ;-) i zimą i tak do końca życia :D
Usuń