wtorek, 23 maja 2017

Colorista Paint rose blonde

Witajcie,

Nadal zapuszczam włosy ale dół, który został blond jest taki bez wyrazu więc chciałam go nieco przyfarbować. Kupiłam w promocji taką farbę. Koszt koło 22 zł w Rossmanie.

Ta opinia będzie bardzo krótka. Chyba najkrótsza w historii. Właściwie miałam nic nie pisać ale chce Was przestrzec przed nią.

Po pierwsze - strasznie śmierdzi - aż szczypie w oczy. Niesamowicie drażniąca farba. Jeżeli moje oczy aż łzawiły (gdzie nie działo mi się to przy żadnej farbie) to coś musi być nie tak. Poza tym aż się zastanawiałam co zrobi mi z włosami.

Po drugie - faktycznie nadał takiego lekkiego połysku różanego ale nie miałam takiego koloru jak na zdjęciu mimo że trzymałam tyle ile trzeba.

Po trzecie - za tę cenę we fryzjerskich farbach można dostać o niebo lepsze farby.





Jestem bardzo na nie. Dawno nie farbowałam drogeryjnymi farbami włosów. Od paru lat jestem wierna tym fryzjerskim. Mimo wszystko, zaufałam i dostałam po łapkach. Mam nadzieje, że te w kremie zmywalne odżywki są lepsze bo myślę nad nimi.

Mieliście styczność z tymi farbami? Długo wyczekiwane w Polsce a taki bubel.

Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Szkoda, że to taki bubel, ja kupiłam toner z tej serii pomarańczowy/brzoskwiniowy i nadał kolor ale do jednego mycia, muszę się zgodzić - w hurtowniach fryzjerskich znajdziemy lepsze produkty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie ten sam toner chce kupić. Masz jakieś zdjęcia?

      Usuń
  2. szkoda, że ta farba nie okazała się lepsza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też strasznie żałuje. Ale spróbuje jeszcze ich odżywek koloryzujących. Mam nadzieje, że okażą się lepsze

      Usuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU