piątek, 13 lipca 2012

Kosmetyczne nowości ostatnich tygodni


Witajcie,

Ostatnio za dużo u mnie nowego w kosmetyczce nie ląduje ale to co zakupiłam bardzo chciałam wypróbować. 

Moich zakupów nie jest za dużo ale są to rzeczy które już zdążyłam wypróbować więc jakieś słowo o każdym z nich przeczytacie na dole 


Zapraszam ...






AGELIMIT - kapsułki przeciwzmarszczkowe

Pierwszy i najstarszy z moich zakupów to agelimit – tabletki które zawierają:


A tu macie pełen opis i skład:



Łykam je już prawie m-c. Kończy mi się pierwsze opakowanie. Założyłam że będzie to kuracja 3miesięczna dla sprawdzenia efektów. Po jakim czasie mogę się spodziewać efektów? I tu pytanie też do Was czy łykacie coś? Czy to coś ma sens w ogóle? Wiem, że kolagen uzupełnimy tylko od środka więc może taak? Z góry dziękuje za podpowiedź.
Stan mojej skóry po ich zastosowaniu poprawił się i to jest zauważalne nawet przez innych. Ale nie wiem do końca czy to jest za sprawą tych tabletek czy zmiany ogólnie mojego życia (codzienne biegi, 1,5litra dziennie wody, hektolitry zielonej herbaty). Także opiszę te tabletki za jakieś 2 miechy. 

Kosmetyki Dr. Hauschka

Kolejnym zakupem są produkty Dr. Hauschki. Okazało się że w pobliskiej aptece są jego produkty i postanowiłam sprawdzić o co tyle szumu.
Produktów używam od dwóch tygodni na dzień zgodnie z tym jak zaleca sam producent – do mleczka kropla olejku. 




Moja skóra twarzy nie za bardzo cieszy się z obecności olejków dlatego też taka minimalna ilość jest ok. Pamiętam filmik w którym Nieesia25 mówiła o tej emulsji że skóra jest po niej super gładka i to jest prawda. Jest to produkt nawilżający do twarzy więc też nie oczekuję od niego niczego więcej. Należy pamiętać aby nie przesadzić z ilością na twarzy (dot. cery mieszanej i tłustej) bo możemy się nieźle błyszczeć. 
Odsyłam was do strony producenta który dokładnie każdy kosmetyk opisuje a ponadto możecie tam zakupić tzw. Zestawy podróżne – idealne do wypróbowania kosmetyków tej marki.

Serum z witaminą C - FLAVO C Forte 15%

Moja witamino-c-mania nadal trwa. Kusiło mnie serum flavo C 15% i dwa tygodnie temu wpadło do mojej kosmetyczki. 




Używam go na noc. Skóra rano na pewno jest gładka i rozjaśniona czyli to samo co przy innych tańszych serach. Zobaczymy jak będzie się sprawo wach przy dłuższym użytkowaniu. Producent zapewnia zmniejszenie zmarszczek. Jeżeli chodzi o konsystencję to jest zdecydowanie lepszy od słabszego brata po użyciu którego skóra była ściągnięta. Zapach nadal nie zachęcający. Kolor ...


Za 3 miesiące opowiem co nieco więcej o nim.

Dodatki z angielskich gazet - Benefit i Jemma Kidd

Kiedy dowiedziałam się że w gazetach angielskich są super dodatki z benefita i jemma kidd od razu zapragnęłam je posiadać. I takim oto sposobem stałam się ich posiadaczką.



Z tych trzech powyższych produktów użyłam dopiero maskary Jemma Kidd.
Maskara bardzo fajnie podkręca rzęsy i ładnie wygląda na nich. Poza tym nie kruszy się (słyszałam takie opinie o niej). Jak dla mnie jest na dobrej drodze by zostać moją ulubioną maskarą i zastąpić Clinique.

Zakupy z Rossman - Toni&Guy Sea Salt, Gąbka Konjac

Zakupiłam dwie rzeczy na pewno wam znane:
Gąbka Konjac oraz Toni&Guy Sea Salt.

Toni&Guy zdążyłam parę razy użyć ale niewiem czy ja coś źle robię czy na mnie ten produkt nie działa. Albo  moje włosy są jakieś odporne. Póki co włosy po użyciu tego środka są jedynie matowe ale ani się nie podkręcają ani nie sprawia że fryzura wygląda na "artystyczny nieład". Wydane ok. 10zł w promocji.




A co do gąbki to jakoś sama nie wiedziałam czy mam kupić jakiś typowy peeling mechaniczny czy właśnie tę gąbkę. Wiem, że w środowisku blogerskim jest na nią jakaś epidemia. Po paru dniach użytkowania mam tylko opinie - "o co tyle szumu?"

No nic potestuję i wydam werdykt.



Lip Butter Korres

Zapragnęłam mieć kolejną nowość do ust. Chciałam coś jasnego bo w mojej kosmetyczce mało jest produktów w tym odcieniu.




Masełko jest tak fajne że chyba zamówię inne kolory. Poza przyjemnym zapachem, podoba mi się że utrzymuje się dość sporo czasu na ustach (podobnie jak lip balm Loreal'a) a przy okazji ładny kolor daje moim ustom.


Czy któraś z powyższych rzeczy wpadła w Wasze ręce? Macie jakieś opinie na ich temat? 
Pozdrawiam

9 komentarzy:

  1. świetne produkty! zabrałabym Ci wszystkie! :D
    szkoda, że u nas nie dodają do gazet takich produktów..

    OdpowiedzUsuń
  2. maskara benefitu jest kiepska ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo, ten spray chętnie bym przetestowała! Cały czas zabieram się za zrobienie własnego wg przepisu z netu, ale szczerze mówiąc niezbyt lubię się bawić w małego chemika. Co do gąbki, to na efekty osobiście musiałam poczekać jakiś czas, ale teraz nie zamieniłabym jej na nic innego, więc bądź cierpliwa:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pocieszyłaś mnie. W takim razie zacisnę zęby i będę regularna w stosowaniu :)

      Usuń
  4. ja zamówiłam taką gąbkę na ebayu ale trochę potrwa, zanim do mnie dotrze, a też jestem ciekawa, o co tyle szumu

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielka szkoda, że u nas można przeważnie doczekać się w czasopiśmie jedynie próbki podkładu w kolorze najciemniejszym...:/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja konjac uwielbiam, ale mam teorię, że on się sprawdza głównie u osób o cerze suchej i normalnej.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU