Witam,
Nie będę się tu rozpisywać. Poniżej zamieszczam odpowiedzi na TAG od Silverose
Zasady:
Umieść baner TAG'u "7 urodowych grzechów głównych".
Napisz kto Cię otagował.
Zamieść listę 7 pytań/grzechów.
Odpowiedz na pytania. Krótko uzasadnij.
Zaproś do zabawy 7 lub więcej blogerek.
Poinformuj właścicielki blogów o oTAGowaniu.
Napisz kto Cię otagował.
Zamieść listę 7 pytań/grzechów.
Odpowiedz na pytania. Krótko uzasadnij.
Zaproś do zabawy 7 lub więcej blogerek.
Poinformuj właścicielki blogów o oTAGowaniu.
Grzechy:
1.
Chciwość: Najdroższy kosmetyk, jaki kupiłaś. Najtańszy
kosmetyk, jaki posiadasz.
2. Gniew: Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz? Jaki kosmetyk był najtrudniejszy do zdobycia?
3. Obżarstwo: Jakie produkty kosmetyczne są według Ciebie najpyszniejsze?
4. Lenistwo: Których produktów nie używasz z lenistwa?
5. Duma: Które kosmetyki dają Ci najwięcej pewności siebie?
6. Pożądanie: Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze u płci przeciwnej?
7. Zazdrość: Jakie kosmetyki najbardziej lubisz dostawać w formie prezentów?
2. Gniew: Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz? Jaki kosmetyk był najtrudniejszy do zdobycia?
3. Obżarstwo: Jakie produkty kosmetyczne są według Ciebie najpyszniejsze?
4. Lenistwo: Których produktów nie używasz z lenistwa?
5. Duma: Które kosmetyki dają Ci najwięcej pewności siebie?
6. Pożądanie: Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze u płci przeciwnej?
7. Zazdrość: Jakie kosmetyki najbardziej lubisz dostawać w formie prezentów?
1
Chciwość:
Najdroższy
kosmetyk jaki kupiłaś? Niewątpliwie są to perfumy kwoty ok. 250zł. A z takich
kosmetyków normalnych to może kremy cliniqua za też około 200zł lub maseczka
Kerastase masquintense 500ml za około 180zł.
Najtańszy
kosmetyk jaki posiadasz? Najtańsze to krem Nivea 5zł. Stary dobry i zawsze w
mojej kosmetyczce jest dla niego miejsce.
2. Gniew:
Których kosmetyków nienawidzisz? Nienawidzę produktów
z brokatem czy jakimiś tam drobinami. Wygląda się wtedy jak choinka. Nigdy nie
kupię takiego produktu (rozświetlacza czy cienia czy czego kol wiek co ma
brokat)
a które
uwielbiasz? Zawsze mam przy sobie multum kosmetyków do ust. To zdecydowanie
kosmetyk numer 1
Jaki kosmetyk był najtrudniejszy do zdobycia? Brak
możliwości kupna gazet z UK z super gadżetami. W czasach ebay’a jeżeli chodzi o
kosmetyki to chyba można wszystko kupić. Niestety drożej niż w danym kraju
(przesyłka kosztuje). Szaleję z rozpaczy.
3. Obżarstwo:
Jakie produkty
kosmetyczne są według Ciebie najpyszniejsze?
Teraz owocowych kosmetyków jest pełno. A mnie
przypadły do gustu kosmetyki dla dzieci. Mają takie kochane słodkie zapachy
gumy do żucia, coli lub cukierków J
kąpiel staje się milsza
4. Lenistwo:
Których produktów nie
używasz z lenistwa? Tu nie będę odstawać od innych dziewczyn. Zdecydowanie nie
lubię balsamowania ciała. Ratują mnie oliwki czy olejki które wlewam do wanny
pełnej wody i moczę się w tej miksturze. Skóra gładka – gwarantowana
5. Duma:
Które kosmetyki dają Ci najwięcej
pewności siebie? Lubię ładnie pachnieć. Wtedy wiem że nawet jak ktoś mnie nie
zauważy to na pewno poczuje. Zwracam uwagę na ten szczegół u innych kobiet.
Taka moja dziwna przypadłość :P
6. Pożądanie:
Jakie atrybuty uważasz za
najatrakcyjniejsze u płci przeciwnej?
Lubię u nich szerokie bary. O tak, mój mąż takich nie
ma więc pozostaje mi tylko popatrzeć.
7. Zazdrość:
Jakie kosmetyki najbardziej lubisz
dostawać w formie prezentów?
Lubię dostawać takie kosmetyki które są dla mnie w
zasięgu ręki niedostępne. Ale raczej wole sama wybierać sobie takie kosmetyczne
prezenty (w większości z nich są nietrafione i leżą lub podarowane komuś
dalej).
Do zabawy zapraszam Wszystkich którzy tu zajrzą. Trudno by mi było znaleźć osobę która jeszcze nie została oTAGowana a chyba nawet ostatnia wrzucam ten TAG na bloga :P
Jak poniedziałek Wam minął? Bo mnie wyśmienicie. Nareszcie czuję powiew wiosny
Buziaki :*
Super, że napisałaś :) Oliwki wlanej do wody jeszcze nie próbowałam. Zawsze mi się wydawało, że wtedy trzeba jej wlać strasznie dużo.
OdpowiedzUsuńniestety dopiero teraz nadrabiam bo komputery wokół mnie padały jak muchy (zdążyłam spalić ten w pracy, jak i zasilacz od laptopa w domu). Oliwek do wanny naprawdę wystarczy odrobina. Polecam też kapsułki do kąpieli (w sephorze za 2zł ale gdzieś indziej też można znaleźć). Powalają zapachami :)
OdpowiedzUsuńOliwka w wannie to ratunek dla mojej skóry bo wszelkie balsamy najczęściej omijam szerokim łukiem, co oczywiście nie znaczy, że ich nie kupuję :-)
OdpowiedzUsuńracja balsamów mam kilka. Ale postanowiłam skończyć z tym i oddaje je mojej siostrze :P Przedtem tylko zrobię może jakiś post na ich temat. Takie ostatnie pożegnanie z nimi :)
Usuń