sobota, 5 listopada 2011

Dodatki do pięknego makijażu - Pędzle

Witam,

Ostatnio nie miałam okazji tu zaglądać ale na szczęście znalazłam czas w weekend i dziś nadrobię za cały tydzień.

Dziś chciałam opowiedzieć o moich dodatkach do makijażu czyli pędzlach.
Do tej pory nie przywiązywałam wagi do tego tematu ale odkąd mój kącik pędzlowy powiększył się o dwa cuda zmieniłam całkowicie myślenie o nich.

Zakupiłam dwa pędzle:

1)      Kabuki z firmy Sevil – około 30zł


2)      Pędzel do różu z Sephory – 49zł


Do tej pory używałam jakiś tam złapanych pędzli. Nie sądziłam że tak może zmienić to moje podejście do makijażu.
Mój niezbędnik pędzlowy opiera się na paru pędzelkach. Oczywiście należą do nich powyższe pędzle.

Pędzel Kabuki stosuję do pudru mineralnego i czasami do konturowania twarzy bronzerem.
Pędzel do różu oczywiście do różu.

Kolejne pędzle to:

- pędzel do podkładu Douglas z którego jestem bardzo zadowolona. Niestety moje ostatnie problemy z cerą sprawiły że odłożyłam go w kąt (ponieważ staram się ograniczać makijaż do minimum)


- pędzel do eyelinera Sephora oczywiście nadaje się także do cieni. Wyczaruje my nim piękne kreski J


Powiem szczerze że nie zwracałam uwagi na rodzaj włosia (w sensie czy naturalny czy sztuczny) ale ważne było żeby był mięciutki (to tyczy się kabuki i do różu).

Oczywiście wiem że na rynku są producenci profesjonalnych pędzli typu Kozłowski ale jednak pozostanę na ziemi.

Kolejnym zakupem będzie pędzel do korektora.

Ale to już chyba trafi na firmę Hakuro.

Zanoszę się także z zakupem pędzli Ecotools które można tanio kupić na stronie iherb.com
a przy składaniu zamówienia wpisujecie kod: LUK486 lub WIC591 i macie 5$ zniżki. Warto? Pewnie że tak. Ja skorzystam ale w jakimś bliżej nieokreślonym czasie.

 Bardzo chętnie poznam inne dobre firmy produkujące pędzle. W tej kwestii wciąż raczkuje.

Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Też zaczynam się wyposażać w jakieś lepsze pędzelki. Bardzo mi się poprawiła cera po azjatyckich kosmetykach i kamuflowanie niedoskonałości nie zajmuje mi już tyle czasu co wcześniej, więc chce mi się robić jakieś fajne makijaże :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie bo po co kamuflować coś jak jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nie mam problemów z cerą, to chcę tylko wyrównać koloryt twarzy i pobawić się kolorem. A na co dzień po prostu używam kremu BB, maluję rzęsy delikatnie i nakładam podkreślającą kolor ust pomadkę, ciutkę różu na policzki i ewentualnie nieco pudru żeby się mocno nie świecić. Szkoda, że większość pań, które widzę na ulicy woli tapetę na twarzy. W końcu nie zawsze im więcej przykrywamy, tym lepiej wyglądamy. We wszystkim trzeba zachować jakiś umiar :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z tobą. A przy okazji bardzo fajny zestaw pędzli z ecotools http://www.iherb.com/EcoTools-Beautiful-Expressions-Kabuki-Set-Limited-Edition-4-Piece-Set/39229?at=0

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam sporo o tych pędzlach, ale ostatnio wypatrzyłam sobie zestaw idealny dla siebie marki e.l.f. Tylko jakoś trudno się do wciśnięcia przycisku "kup teraz" :P

    OdpowiedzUsuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU