Witam,
Dziś recenzja z którą bardzo długo zwlekałam czyli „jajeczka”.
Seria trzech jajeczek kierowana jest do osób z problematyczną skórą a w szczególności rozszerzone pory, zaskórniki i zbytnie wydzielane serum głównie w strefie T.
Trafili w dziesiątkę z tymi produktami. Nie to że pięknie wyglądają to jeszcze naprawdę poprawiają stan cery.
Ja niestety zakupiłam tylko dwa z trzech kroków. Bardzo tego żałuję ale już nadrobiłam mój błąd i w najbliższym czasie będę mieć i trzecie „jajeczko”.
Seria Egg Pore Tony Moly składa się z trzech kroków:
1. Blackhead Out Gel Oil
2. Egg Pore Tightening Pack
3. Egg Pore Silky Smoothing Balm
Oczywiście producent zapewnia że stosowanie wszystkich trzech produktów w odpowiedniej kolejności gwarantuje extra efekty.
Krok pierwszy:
Tony Moly Blackhead Out Gel Oil
Zawiera elementy jajka and magiczne kapsułek, które usuwają martwy naskórek i sebum. Żel olej oczyszcza z zaskórników, wągr, nadmiar sebum i brudu w pory. Poprawia różne problemy i sprawia, że skóra wygląda jaśniej i czyściej. Ekstrakt z kwiatu Camelii łagodzi podrażnienia skóry, oczyszcza głęboko pory – obietnica producenta.
Na zdjęciach innych blogów produkt ten to forma galaretki którą nakładamy na nos, trzymamy parę minut, no i powinniśmy mieć oczyszczony nos.
Jak przetestuję to dam znać.
Krok drugi:
Tony Moly Egg Pore Tightening Pack
Egg Pore Tightening Pack zawierają elementy typu Egg i Camellia Flower Extract które zarządzają nadmiarem sebum i brudu oraz zamykają pory; bentonit i kaolin z elementami gliny, które absorbują zanieczyszczenia i sebum w porach co daje efekt głębokiej czystości; selemix który koi skórę i zarządza nadmiarem sebum. Skóra staje się jasna i czysta- obietnica producenta.
Po otwarciu produktu widzimy pomarańczowy krem który nakładamy na nos i okolice (ja zazwyczaj daje na policzki i brodę), po wyschnięciu zmywamy. Jeżeli ktoś z Was stosował glinkę to efekt jest zbliżony (tyczy się to zamykania pór). Skóra delikatnie pojaśniała, wygładziła się, i co najważniejsze pory zniknęły (yeah).
Osobiście uwielbiam ten produkt. Przynajmniej dwa razy w tygodniu staram się zafundować taką maseczkę. Ale nie oczekujmy że pory będą zamknięte przez cały czas. Jednak skóra po pewnym czasie wraca do stanu pierwotnego. To jest tylko maseczka. Kolejne kroki też wpływają na skórę.
Więc kolejnym krokiem…
Krok trzeci:
Tony Moly Egg Pore Silky Smoothing Balm
Balsam o konsystencji żelu, który doskonale zakrywa powiększone pory, linie, zmarszczki oraz blizny na twarzy nadając jej jedwabistego, miękkiego i gładkiego dotyku. Specjalistyczny puder oraz Selemin AN kontroluje wydzielanie sebum oraz zwężają powiększone pory. Nałożenie tego balsamu przed makijażem poprawi późniejsze jego nakładanie. Ekstrakty z kamelii oraz ekstrakt Skin Growth (stymuluje metabolizm komórkowy) usuwają martwe komórki naskórka i wzmagają elastyczność skóry by uzyskać optymalny efekt napięcia skóry.
I ten produkt dosłownie ubóstwiam. To jest coś na kształt bazy pod makijaż – wyrównuje naszą skórę, matowi ją, pozostawiając skórę jedwabiście gładką. Później już tylko nałożenie kremu BB, różu/bronzera i… Voilà. Jesteśmy gotowe J
No i te opakowania są śliczne.
Po skończeniu produktów można zasadzić kwiatki albo zrobić miejsce np. dla pędzli.
Niestety nie jestem w stanie zrobić zdjęć przed i po ale jak poszperacie w internecie to na pewno coś znajdziecie.
A może znacie podobne produkty?
Pozdrawiam
Czy mozesz cos wiecej napisac jak sie sprawuje to jajko Get Out Oil? Ja bardzo lubie kosmetyki z Korei i posiadam dosc pokazny skladzik.
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te jajeczka? bo też bym chętnie je przetesowała ;) zapraszam do mnie: pauleenes.wordpress.com
OdpowiedzUsuń