niedziela, 27 listopada 2011

"Zrób to sam" czyli Biochemia Urody


Witam,

Jakiż to ja miałam uśmiech na twarzy jak zobaczyłam Pana z paczuszką z Biochemii Urody.
Kosmetyki z BU są ostatnio bardzo polecane. Nie jako naturalne ale jako takie które za niską cenę naprawdę działają.

Niewiele można znaleźć recenzji negatywnych choć i takie są. Polacy z dalekich krain zamawiają kosmetyki ze strony www.biochemiaurody.com i chwalą je jako zamienniki drogich odpowiedników.
Ja zamówiłam sobie trzy rzeczy ale skupię się na jednej – Tonik AHA/BHA 10%.




Jak wiecie jestem w trakcie kuracji kwasowej. Jestem po drugim zabiegu. Skóra mi się nie łuszczyła i mnie to martwi. Mimo tego że kosmetyczka w pierwszej chwili wystraszyła się bo moja skóra zrobiła się czerwona, to po chwili wróciła do normy. Ponoć mam wrażliwą skórę, ale jak widać nie do końca. Skóra powoli odzyskuje koloryt ale niestety mocniejsze plamy po krostkach jeszcze są widoczne.
Dla zwiększenia efektów można stosować między czasie kosmetyków na bazie kwasów m.in. toniku (moja kuzynka która w tym samym czasie przechodzi terapię kwasami używa kremu z kwasami). Wybrałam najmocniejszy jakie BU miała w swojej ofercie. Ponoć skóra ma mi się po 3 dniach łuszczyć, ale zakładam że skoro nie łuszczyła się po zabiegu o niebo silniejszym to tu nic mi nie grozi. Zamierzam go stosować codziennie aż go zużyję. Powrócę do niego na wiosnę lub później na jesieni. Zabiegi kwasami nie powinno się stosować długofalowo. Ma to być kuracja złuszczająca którą stosuje się na wiosnę lub jesienią.
Bardzo długo zastanawiałam się nad zamówieniem bo po 1 bardzo długo czeka się na paczkę (nie mam tu im za to za złe bo piszą na stronie 3 tygodnie – ja dostałam po 2,5 tygodniu – po prostu lubię mieć coś szybko), po drugie – bałam się samodzielnie mieć do czynienia z kwasami, po trzecie – czekałam aż jakaś koleżanka będzie chciała ze mną zamówić paczkę.

Nie będę Wam pisać co znajduje się w paczce oraz jak wykonać samodzielnie tonik w domu bo to wszystko można znaleźć na stronie BU.

Do miesiąca czasu możecie się spodziewać rzetelnej recenzji toniku oraz zakończonej kuracji kwasowej. Przed sobą mam jeszcze dwa zabiegi kwasem glikolowym. Przed świętami będę mogła powiedzieć czy warto inwestować w tego typu kuracje.

Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Miałaś coś może ze strony Zrób sobie krem? To coś na podobnej zasadzie, tyle że chyba wysyłają szybciej.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie wiem czy tam przygotowują odmierzone składniki do kosmetyku. W każdym razie zakładam że jak ten tonik z BU będzie zbyt słaby to zamówię sobie kwas z innej strony i sama zrobię kosmetyk o silniejszym działaniu.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU