sobota, 31 marca 2012

Uwielbiam dostawać paczuszki


Witajcie Kochane,



Nadszedł wielki dzień – dzień odbierania paczki z Poczty. Na szczęście Urząd Celny obszedł się ze mną dość łagodnie i cała procedura zatrzymania trwała koło 1-2dni.

Firma Tony Moly pozwoliła mi zakupić próbki (pracujemy nad wszystkimi dokumentami i na razie możemy zamówić tylko próbki). Z większością z tych kosmetyków nie miałam styczności więc jak spróbuję to opis znajdziecie na blogu.

Zapewne też niektórzy pomyślą że moje opinie będą nierzetelne z racji współpracy z marką Tony Moly. Z tego miejsca oświadczam że wszystkie kosmetyki / próbki i tym podobne to jest tylko i wyłącznie moja inwestycja (czyt. moje ciężko zarobione pieniążki).








A w samej paczuszce znajdowały się próbki takich kosmetyków jak:

1)      Tomatox white massage pack – zamówiłam tę maseczkę bo to chyba najbardziej popularny kosmetyk z tej firmy w Polsce. Bardzo wiele osób się o nią pytało.


2)      Intense Care Dual Effect Sleeping Pack – już wspomniałam na blogu o tej maseczce i wiem że Wy też chętnie byście ją spróbowały



3)      Red Appletox Honey Cream – krem do twarzy



4)      Expert Triple BB Cream – krem BB do twarzy (brat tego o którym wspomniałam na blogu)



5)      Clean Dew brocoli cleansing cream



6)      Intense Snail Cream



7)      Floria Whitening Capsule Essence



8)      Honey-Bee Skin Solution Cream



9)      I tajemnicze zestawy z nowej serii – jakie? Wkrótce się dowiecie



Mój mąż już się nie odzywa – tyle kosmetyków naraz to dla kobiety szaał :P

Teraz można pomyśleć o jakimś małym rozdaniu. Szykujcie się Kobitki!

Pozdrawiam i do miłego :) 

9 komentarzy:

  1. te pomidorki i jabłuszka są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie zamawiałaś próbki, przez jakiś sklep internetowy czy ebay?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bezpośrednio od Tony Moly - jak piszę w poście - współpracujemy z nimi :)

      Usuń
  3. To błyszczące wygląda jak Timeless EGF albo coś z serii Prestige Carat. Ostatnio się śliniłam na Gmarkecie :D Duuuuużo próbek. Już się nie mogę doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to pięknie wygląda. Koniecznie napisz, jak się te cudeńka spisują; ciekawość mnie zżera.

    OdpowiedzUsuń
  5. woow ile próbek :D maseczkę tony moly miałam, i jest rewelacyjna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też ją miałam i bardzo z niej byłam zadowolona

      Usuń
  6. takiej ilości próbek to jeszcze nie widziałam:)wow

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, ile próbek *_* Ja z tony moly miałam póki co tylko pomidorka, ale już się skończył niestety.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU