Witajcie,
Witam w ten najgorętszy dzień w roku. U nas w mieszkaniu sauna także dziś wychodzimy na grilla by się trochę ochłodzić przy piwku.
Oczywiście, tu Wam pisze że będę jadła grillowe jedzenie a post miał być o ćwiczeniach.
Biorę udział w bardzo ciekawej akcji. Często czytam na blogach o maratonach treningowych ale nigdy nie mam dość motywacji by w nich uczestniczyć.
Jednak jakoś ten przypadł mi do gustu najbardziej.
Może dlatego że te typowe przysiady często robiłam na aerobicu i jakoś tęskno mi za tą formą ćwiczeń.
Dziś mam drugi dzień.
Opis całej akcji znajdziecie TUTAJ
Zachęcam Was do "przysiadowej" akcji treningowej.
Dajcie znać czy będziecie ćwiczyć razem z nami
powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) tak przy okazji pamiętam jak na jednych zajęciach Pani prowadząca trochę się na nas wkurzyła i kazała nam zrobić 100 przysiadów. Nie lada to było wyzwanie a na drugi dzień zakwasy :)
UsuńWidziałam i się zastanawiam czy nie robić, ale ja mam ochotę na przysiady takie jak robi Ewka w Skalpelu, czyli "na paluszki i wypychamy miednicę" :)
UsuńForma dowolna, byle by były to przysiady :) Patrząc na Ewkę widać że warto ;)
UsuńRobiłam to wyzwanie, ale znudziło mi się szybko. Tylko, że zaczęłam od razu od 100 :)
OdpowiedzUsuńTo może tym razem spróbujesz ponownie :)
Usuńfajnie, ze przylaczylas sie do wyzwania :))
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę. Mam nadzieje że będą efekty :)
Usuńno Madzia chylę czoła;) tez sobie przysiaduję, ale 30 co drugi dzień to wszystko na co mnie stać. pokażesz rezultaty:);)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy koniecznie chcecie oglądać mój cellulit i tłuszczyk :P
Usuńdoszłam do 20 dnia i wysiadłam...
OdpowiedzUsuńPowiem ci że z początku wydawało mi się to takie proste ale im więcej przysiadów tym gorzej mi to idzie :P mam nadzieje że podołam
Usuń