wtorek, 2 czerwca 2015

Moja druga twarz - szyja

Witajcie,

Dziś luźny post, na dworze ciepło, robi się gorąco. W mieszkaniu u mnie istna sauna.
Na całe szczęście za parę dni wylot do Grecji ;-) 

Dziś dość ważny temat a myślę wciąż zapominamy o tę część dbać.

Odsłaniamy dekolty a co za tym idzie zwracamy uwagę na to jak wygląda.

Dlaczego warto dbać również o szyję? 

 Pamiętam jeden dzień:
"Leże i dogorywam po wczorajszej imprezie. W tv leci "dzień dobry tvn".
Program o projektantach. Na kanapie Joanna Klimas.
Bardzo sympatyczna, uwielbiam ją.
Kobieta ma prawie 60 lat a wygląda o wiele, wiele młodziej."
Podziwiam i szczerze gratuluję. 

Z ręką na sercu kto dba o szyję i dekolt? 

Przez wiele lat, zaniedbywałam tę część ciała. Ogólnie, ciało. Nie miałam takiej potrzeby no i umówmy się, ostatnie lata spędziłam na szeroko rozumianej karierze zawodowej - studia, praca bla bla.

Sami rozumiecie, że po prostu ograniczałam wszystko do minimum. W pewnym momencie zauważyłam jednak zmiany na mojej skórze i postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce.

Zauważyłam tendencję do tego że wiele kobiet (tak jak malowaniem się podkładem do linii żuchwy) dba o cerę zapominając o szyi.

Na kształt i wygląd naszej szyi i dekoltu składa się kilka składników - przede wszystkim odpowiednio dobrana bielizna. Z czym widzę wiele polek, zwłaszcza młode pokolenie ma problem. Najlepszym pomysłem jest wybrać się do Brafiterki. Pomoże, dobierze, doradzi.
Zważywszy że tego typu sprawy dla wielu kobiet są po prostu krępujące.

 Ale źle dobrana bielizna, to nie tylko obwisłe piersi, ale także "zmarszczki" na dekolcie.
Kolejna sprawa to jak śpimy i w czym śpimy. Najlepszą pozycją, nie tylko dla dekoltu ale też dla twarzy, jest spanie na plecach. Ja nie śpię na plecach. No trudno, uwielbiam inne pozycje nocne. Ale jeżeli ktoś ma w sobie tyle silnej woli to zapraszam do testów ;-)

W czym spać? No właśnie wiele lat spałam w biustonoszu. Wtedy wszem i wobec słyszałam że to źle. W pewnym momencie trend się odwrócił. Teraz wolę swobodę i chodzę spać "bez". Jakie jest Wasze zdanie?


Kiedy już mamy trochę zmarszczek na dekolcie i szyi to może warto zainwestować w jakiś zabieg. Mezoterapia, kwasy to odpowiednie zabiegi. Niestety teraz pora letnia to raczej odradzam ale jesienią jak najbardziej.

Kolejna kwestia to standardowo promienie słoneczne, nawilżanie, kremowanie i tak dalej.

Ciekawostka!!
Dla tych (czyli dla mnie też) które lubią spać na boku można kupić sobie coś takiego


JAK JA DBAM O SZYJĘ?

Jeszcze zabiegów żadnym się poddałam, choć nie wykluczam. Ograniczyłam się teraz do codziennego smarowania dekoltu kremem nawilżającym do którego dodaję parę kropel olejku (mam kilka np. kokosowy z Alverde). Kupiłam ostatnio w promocji w Rossmanie krem z Nivea, kojarzy mi się z młodością - "jak ciepły letni deszcz" (pamiętacie tę reklamę?)


Krem o dziwo bardzo tani (w promocji mnie kosztował 4 zł, bez promocji 9 zł w Rossmanie, a w Auchanie widziałam za 6,99zł). Przyznacie że za krem w 50 ml to cena szałowo niska. Jak na zwykły nawilżacz ma też fajny, krótki skład - na 3 miejscu w składzie masło shea.

A Wy jak dbacie o szyję?




2 komentarze:

  1. Ja smaruje tymi samymi kremami co buzię, a spać niestety uwielbiam na brzuchu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne że o szyi pamiętasz ;-) a co pozycji spania, no cóż, sen też ważna rzecz ;-)

      Usuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU