wtorek, 16 czerwca 2015

Paczka z Japonii - współpraca

Witajcie,

Od kiedy poznałyśmy się z Agnieszką od razu załapałyśmy bakcyla kosmetycznego. Obie szalejemy z ich powodu, obie lubimy testować. Mimo tego że zajęłam się nieco inną branżą kobiecą, dalej uwielbiam testować kosmetyki. W końcu trzeba szukać coraz to nowszych rozwiązań bo nasza skóra co dzień jest starsza.

Odskocznia dziś od Greckiego klimatu, który wciąż siedzi we mnie. Wczoraj odebrałam paczuszkę z dalekiej krainy ze sklepu o którym Wam co jakiś czas mówię Berdever.



Tym razem opowiem Wam co będę testować. W ogóle Aga pięknie to zapakowała. Jestem pod wrażeniem jej staranności. I tak przy okazji chyba też nie wspominałam Wam o olejku który przyszedł w paczce razem z Kaminomoto.

Wcierkę nadal stosuję. Widzę po odrostach różnicę ale do tego jeszcze kawał drogi.

Olejek jaki kupiłam to Tsubaki oil czyli olejek z kamelii japońskiej który Japonki już od dawna z powodzeniem używają - do włosów, do twarzy.

"Zawiera nasycone kwasy tłuszczowe, witaminy: A, B oraz E oraz skwalan. Jest lekki i szybko się wchłania.
Olejek:
  • nawilża
  • regeneruje 
  • dodaje blasku
  • chroni przed promieniami UV oraz niekorzystnymi czynniskami ze srodowiska
  • nie obciąża włosów" - info ze strony www.berdever.pl

Ponadto można go stosować do twarzy ponieważ jest lekki i niekomedogenny.
Ja mój egzemplarz stosuję do twarzy, czasem solo, czasem w połączeniu z kremem oraz na końce włosów. Spryskuję twarz wodą termalną, na wilgotną twarz daję olejek i to wszystko. Skóra nie lepi się, nie pozostaje matowa. Pozostaje po prostu normalna.


A oto kolejne produkty, które znalazłam w kolejnej przesyłce. Jak zwykle cieszę się jak dziecko. Mój zakupoholizm kosmetyczny nie zna granic i obie z Agą w pełni się w tej kwestii rozumiemy.

Aga zapakowała mi odlewki kilku produktów. Odlewki są dość spore i na dość spory czas używania. 

Na pierwszy ogień idą te dwa produkty. Produkty są przeznaczone do nawilżania skóry z pierwszymi objawami starzenia się. Są świetne na dzień w te drakońskie upały. Właściwie na dzień nic więcej mi nie potrzeba. Pachną lekko, perfumowo. Na noc dodaje krem, olej lub jakąś mieszkankę.


Po niezawodnym olejku do makijażu Hada Labo postanowiłam wypróbować coś innego także z Japonii.
Używanie płynów micelarnych, mimo że jest skuteczne, delikatne, wymaga jednak od nas więcej pracy niż używanie olejku który jest tak samo skuteczny, a przy tym mogę trochę moją twarz pomasować. No cóż, leniem jestem.


Znacie ten produkt? Cudowny proszek zamienia się w piankę do mycia twarzy. Po jej użyciu skóra aż "piszczy" z zachwytu. Kto tego produktu używał, wie co mam na myśli.


Kolejny zestaw to kolejny dobry zestaw na lato. W te upały aż się prosi by używać czegoś lekkiego. Wystarczy tonik, lotion i finito. Moja skóra mieszana z pewnością nie potrzebuję nadto kosmetyków na twarzy.
A że teraz jestem trochę opalona, nie mam nawet podkładu w tym kolorze.

Poniżej dwa produkty A-true Violet Petals - lotion i tonik.

"Lotion przeznaczony jest do bardzo wysuszonej oraz delikatnej cery. Błyskawicznie polepsza miękkość skóry oraz jej jędrność.
Mieszanka wyciągu z płatków  fiołków i malwy pomaga przywrócić naturalny balans skóry oraz redukuje nadmierne wydzielanie sebum w strefie T oraz chroni przed odwodnieniem cery w krytycznych miejscach takich jak broda i okolice żuchwy. " - info ze strony www.berdever.pl
 
Po letnich kąpielach słonecznych zestaw jak znalazł. Już go uwielbiam. A najbardziej tę Myszkę Miki.





Na dziś to tyle. Za jakiś czas wrzucę informację jak się kosmetyki sprawują. Mam spore zaległości jeżeli chodzi o recenzje - wiem. Ale trudno mi pisać o kosmetykach które zaczęłam używać a nagle przerwałam bo np. dostałam uczulenia czy po prostu się nie sprawdziły. Chyba zrobię po prostu zbiorczy "projekt denko" z moimi względnymi odczuciami na temat poszczególnych produktów.


Do następnego

2 komentarze:

  1. Też ostatnio przechodzę etap zafascynowania tymi kosmetykami - dostałam paczkę od Agi, niebawem o niej napiszę. Wspaniałe produkty :)

    OdpowiedzUsuń

Chętnie podyskutuję z Wami. Dziękuję za każdy komentarz

ARCHIWUM

SZUKAJ NA BLOGU